"Jesteśmy w cyklu obniżek stóp procentowych. Czeka nas kilka obniżek. Obecne parametry makroekonomiczne nie wykluczają obniżki stóp proc. nawet w grudniu. Przerwy w styczniu też bym nie wykluczał. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, niepewność jest wielka w gospodarce, trudno dzisiaj precyzyjnie prognozować" - powiedział Noga w rozmowie z PAP.

Jego zdaniem, cięcia stóp procentowych nie powinny być większe, niż 25 punktów bazowych.

"Nie opowiadam się za ruchami 50 pb, uważam, że Bank Centralny powinien działać +forward looking+, wyprzedzająco, nie spóźniać się. Nie ma w związku z tym potrzeby, aby używać porcji 50 punktów bazowych. Działanie takie jest sygnałem, że popełniliśmy błąd, spóźniliśmy się. Potrzebne są spokojne kroki" - powiedział.

Do połowy 2011 roku RPP powinna, zdaniem Nogi, obniżyć stopy procentowe do poziomu zbliżonego w strefie euro.

Reklama

"Uważam, że NBP powinien być gotowy na przyjęcie euro w 2012, niezależnie od tego, jak się zachowają politycy. To, że Konstytucja zostanie zmieniona - w to wierzę. Jest kwestia terminu" - powiedział.

"My musimy spełnić kryteria konwergencji z Maastricht, a po drugie musimy mieć stopę referencyjną zbliżoną do EBC. Jeśli dzisiaj mamy stopę na poziomie 5,75 proc., a EBC ma już 2,50, to jest 325 punktów bazowych przed nami. Jeżeli chcielibyśmy zdążyć do 1 stycznia 2012, oceniani będziemy w połowie 2011. Żebyśmy byli gotowi, musimy mieć stopę referencyjną w okolicach 2,50 proc. Obniżka listopadowa była tylko sygnalną, rozpoczynającą cykl obniżek" - dodał.

Noga uważa, że inflacja powróci do celu na przełomie I i II kwartału 2010 roku.

"Inflacja bazowa +nowa+ się zatrzymała. Zobaczymy, jaka będzie w listopadzie. Inflacja CPI spada, jest prognoza Ministerstwa Finansów 3,8 proc., oni często trafiali w punkt, ja nie mam do tej prognozy zastrzeżeń. W grudniu może to być poziom 3,6 - 3,7 proc." - wyjaśnił.

"Wszystko wskazuje na to, że mandat jaki mamy, tj. sprowadzić bieżącą inflację do celu w ciągu średniego okresu, uda się zrealizować. Myślę, że nastąpi to na przełomie I i II kwartału 2010 r." - dodał.

"Spodziewam się, że w IV kwartale dynamika PKB ukształtuje się na poziomie 2,8, wówczas w całym 2008 roku będzie to 5,0 proc. Należy jednak zwrócić uwagę, że niekorzystna jest struktura tego PKB, dynamicznie spadają inwestycje. Podtrzymuję swoją prognozę osiągnięcia w 2009 roku wzrostu gospodarczego na poziomie około 3 proc." - powiedział.

Rada Europejskiego Banku Centralnego obniżyła podstawowe stopy procentowe o 75 pkt bazowych - podał bank w czwartkowym komunikacie. Również Bank Anglii obniżył w czwartek stopy procentowe. Zostały one obniżone o 100 pkt bazowych.

Komentując decyzje EBC i Banku Anglii, Noga zwraca uwagę, że są to działania mające pobudzić tamtejsze rynki.

"W Unii Europejskiej jest już techniczna recesja. W dwóch sąsiednich kwartałach zanotowano ujemne tempo wzrostu PKB. Z tym należy te decyzje wiązać. Poza tym cały czas rynek międzybankowy jest +wyschnięty+, nie działa. Poszczególne rządy, banki centralne, robią wszystko, żeby ten rynek uruchomić. Obniżanie stóp procentowych mieści się w tym wachlarzu instrumentów, które mają ten rynek pobudzić" - powiedział.