WZL nr 4., wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, poinformowały, że przekazały 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu – Krzesinach pierwszy wyremontowany moduł wentylatora silnika Pratt and Whitney F100-PW-229 do samolotu F-16C/D Block 52+ Jastrząb.

"Po ponad 10 latach eksploatacji w Polsce samolotów F-16, a co za tym idzie silników do nich, nadszedł czas przeprowadzenia planowych remontów głównych modułów silników" - podkreślono w informacji.

Wyjaśniono też, że silnik Pratt and Whitney F100-PW-229 jest "silnikiem modułowym", co oznacza, że jego pięć modułów, może być dowolnie zamieniane między silnikami. "Umożliwia to większą elastyczność ich eksploatacji, co przekłada się na większą sprawność floty silników i samolotów" - dodano.

Zakłady WZL nr 4. uczestniczyły w procesie produkcyjnym silników tego typu dla Polski w związku z zakupem samolotów F-16 przez Polskę. Od kilku lat WZL Nr 4. prowadziły również niektóre obsługi i naprawy polskich silników F100-PW-229.

Reklama

Na podstawie umowy wieloletniej podpisanej w ubiegłym roku z 3. Regionalną Bazą Logistyczną w Krakowie – Wydziałem Techniki Lotniczej w Kutnie, WZL Nr 4. rozpoczęły remont modułów silników F100-PW-229, czego efektem jest zakończony właśnie remont pierwszego modułu.

"Na przestrzeni ostatnich lat, Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 4. S.A. pozyskały niezbędne licencje oraz technologie, poczyniły znaczne inwestycje w ludzi i infrastrukturę" - podkreślono w informacji. Pozwoliło to na rozpoczęcie remontów silników F-16.

WZL nr 4. są zakładem remontującym m.in. silniki polskich samolotów od 1951 r. W portfolio firmy znajdują się remonty silników, pozostających na uzbrojeniu polskich sił powietrznych samolotów, Su-22 i MiG-29.

W latach 2005-2008 zakłady prowadziły próby produkcyjne i eksploatacyjne silników F100-PW-229. Przygotowania do remontów, napraw i obsługi silników do polskich F-16. zakłady rozpoczęły w 2014 r.

>>> Czytaj też: MiG-i 29 mogą nie wrócić do służby. Same F-16 nie obronią polskiego nieba