We wtorek katowicki oddział ARP, monitorujący rynek węgla i sytuację w krajowym górnictwie, opublikował dane dotyczące wielkości wydobycia i sprzedaży węgla w trzecim miesiącu 2021 roku. W przeciwieństwie do sytuacji sprzed roku, obecnie poziom produkcji i sprzedaży są zrównoważone. Znacznie mniej węgla leży też na przykopalnianych zwałach.
W marcu zeszłego roku kopalnie wydobyły ponad 5 mln ton węgla, a sprzedały ok. 4,5 mln ton. W tym roku w marcu produkcja była większa niż przed rokiem o blisko 200 tys. ton, a miesięczna sprzedaż wzrosła rok do roku o ok. 900 tys. ton. Marcowy wzrost sprzedaży to m.in. efekt chłodnej zimy.
Stan zapasów węgla na zwałach w końcu marca tego roku był zauważalnie niższy w odniesieniu do marca roku 2020, kiedy na zwałach leżało niespełna 7,6 mln ton niesprzedanego surowca. Obecnie stan zwałów jest mniejszy o ok. 1,8 mln ton – w końcu marca wynosił 5,8 mln ton.
Na koniec marca br. - jak podała we wtorek ARP - kopalnie zatrudniały 79,4 tys. osób w porównaniu do 79,9 tys. pracowników miesiąc wcześniej.
W marcu wielkość krajowego wydobycia i sprzedaży węgla były jak dotąd najwyższe w tym roku. W styczniu produkcja przekroczyła 4,4 mln ton, a sprzedaż 4,3 mln ton. Natomiast w lutym kopalnie wydobyły prawie 4,6 mln ton węgla, a sprzedały niespełna 4,7 mln ton.
W całym 2020 r. polskie kopalnie wydobyły ok. 7,2 mln ton węgla kamiennego mniej niż rok wcześniej, a sprzedaż tego surowca była mniejsza rok do roku o ok. 5,4 mln ton. Wydobycie spadło o blisko 11,7 proc. (do poziomu 54,4 mln ton), a sprzedaż o ponad 9,2 proc. (do 53 mln ton). Rok wcześniej, w 2019 r., polskie kopalnie wydobyły ponad 61,6 mln ton węgla kamiennego – ok. 1,8 mln ton mniej niż w roku 2018. Sprzedaż węgla w roku 2019 wynosiła ponad 58,4 mln ton i była o 4,1 mln ton niższa niż w roku 2018.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ mk/