Według niemieckiego ministra finansów Joerga Kukiesa, zielone obligacje mają sfinansować „ambitny program klimatyczny”. Ich przeciwnicy przede wszystkim zwracają uwagę na to, że te pieniądze posłużą ratowaniu budżetu państwa i pokryją poniesione wcześniej wydatki.

„Na rynku finansowym należy zebrać nowe pieniądze na ochronę klimatu zamiast odnosić się do historycznych nazw wydatków” - powiedział Sven-Christian Kindler, prawodawca Partii Zielonych w Bundestagu. „Po prostu nazwanie tych obligacji zielonymi bez wydawania nawet jednego euro więcej na ochronę klimatu to greenwashing (z ang. ekościema).”

UE promuje zrównoważony rozwój

Wzrost znaczenia strategii uwzględniających czynniki środowiskowe, społeczne i związane z zarządzaniem firmą spowodował wysyp projektów, w których korzyści środowiskowe z inwestycji są wyolbrzymione lub przeinaczone. Unia Europejska, która kładzie duży nacisk na realizację koncepcji zrównoważonego rozwoju (ESG), zintensyfikowała ostatnio swoją kontrolę nad tą branżą. Zarządzający aktywami zostali zmuszeni do określenia i ujawnienia, w jakim stopniu ich inwestycje są zaangażowane w niszczenie środowiska.

Reklama

Rzecznik niemieckiego ministerstwa finansów powiedział Bloomberg News, że federalne zielone obligacje „zapewniają przejrzystość” wydatków rządu RFN na ochronę środowiska.

Różne podejścia do inwestycji w ekologię

Emisja zielonych obligacji w celu sfinansowania istniejących już projektów jest regulowana przez wytyczne Międzynarodowego Stowarzyszenia Rynków Kapitałowych, których przyjęcie jest dobrowolne. Na przykład Holandia i Francja przyjęły, że co najmniej 50 proc. nowych wpływów z zielonych obligacji ma być przeznaczone na bieżące lub przyszłe wydatki.

Niemieckie firmy również podchodzą do kwestii inwestycji w ochronę środowiska. Deutsche Bank, który w czerwcu rozpoczął sprzedaż zielonych obligacji, nie zobowiązał się do zainwestowania części wpływów w nowe projekty. Natomiast spółka energetyczna Energie Baden-Wuerttemberg większość przychodów z emisji obligacji hybrydowych w 2019 roku przeznaczyła na sfinansowanie kolejnych programów proekologicznych.

Greenwashing największą przeszkodą w zrównoważonym inwestowaniu

Obawy związane z greenwashingiem nie zmniejszają popularności inwestycji ESG. Zgodnie z raportem Morningstar Inc fundusze zorientowane na zrównoważony rozwój w trzecim kwartale zebrały na całym świecie rekordowe 81 miliardów dolarów. O ogromnym popycie na zielone obligacje świadczą sumy jakie potencjalni inwestorzy zgłaszają przed rozpoczęciem sprzedaży. Niejednokrotnie znacząco przekraczają one wartość oferty.

„Dobrze jest nie tylko finansować nowe projekty, ale także zapewnić większą przejrzystość tego, co już zostało sfinansowane” - powiedział dziennikarzom w październiku Bram Bos, starszy menedżer ds portfela inwestycyjnego w NN Investment Partners. "Dla nas obie te kwestie są ważne."