Do Urzędu Regulacji Energetyki trafiły wnioski, dotyczące wysokości taryf na sprzedaż energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w 2020 r. - poinformowała w poniedziałek PAP rzecznik URE Agnieszeka Głośniewska. Jak dodała, urząd analizuje wnioski.

Wnioski skierowały zobowiązane do tego przedsiębiorstwa energetyczne, czyli tzw. sprzedawcy z urzędu z czterech grup energetycznych - PGE, Taurona, Enei i Energi.

Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapewnił w poniedziałek, że podwyżek cen prądu dla indywidualnych odbiorców nie będzie.

"Mówiłem bardzo wyraźnie, że podwyżki dla indywidualnych odbiorców nie będzie. I zrobimy wszystko, żeby tak się stało" - zapowiedział.

Dopytywany, jak to będzie wyglądało w przypadku firm, powiedział, że dla nich "ta podwyżka była już w tym roku, szczególnie dla dużych firm". "Dla tych małych, średnich udało się utrzymać te ceny - ale nie da się tego robić w nieskończoność. Podmioty gospodarcze muszą liczyć się z tym, że będą musiały płacić za prąd tyle, ile wynika to z rynkowych cen wytwarzania energii" - powiedział Sasin.

Reklama

>>> Czytaj też: Kilku dyrektorów z resortu finansów napisało donos na kierownictwo skarbówki