Dziesięć reaktorów BWRX-300 we wczesnych latach 30. w Polsce dla Synthosu i partnerów - taka jest skala atomowych ambicji chemicznego koncernu Michała Sołowowa. Synthos Green Energy podpisał w Kanadzie list intencyjny z firmą BWXT Canada, która może wyprodukować najważniejsze elementy BWRX-a. Będzie też współpracować z OPG - firmą, która ma eksploatować pierwszy egzemplarz tego nowego reaktora.

Wszyscy idą do Synthosu

Dwa lata temu Synthos podpisał list intencyjny z firmą GE Hitachi Nuclear Energy (GEH) co do wspólnego zbadania możliwości zbudowania w Polsce elektrowni z najnowszym projektem amerykańsko-japońskiego joint-venture - reaktorem BWRX-300 o mocy 300 MWe, zaliczanego do rodziny SMR (Small Modular Reactor).

Potem Synthos Green Energy - spółka córka Synthosu- zyskał status Partnera Strategicznego GEH w zakresie rozwoju i budowy BWRX, a następnie ma tworzyć listę potencjalnych polskich partnerów. Najpierw wylądował na niej ZE PAK z pomysłem budowy 4-6 bloków jądrowych, które, jak się domyślamy, miałyby zostać zbudowane i wpięte w sieć w miejsce dawnych elektrowni na węgiel brunatny. Potem dołączył Ciech, a wreszcie i PKN Orlen, z którym Synthos Green Energy podpisał już umowę o utworzeniu spółki. Zajmie się ona m.in budową i eksploatacją BWRX-ów, z których korzystać będzie płocka spółka.

Reklama

Dlaczego potencjalni chętni ustawiają się w kolejce właśnie do Synthosu? Otóż jak udało się nam ustalić, GEH przyznał Synthos Green Energy wyłączność na zastosowanie technologii BWRX, i to nie tylko w Polsce, ale i w Czechach. A ponieważ perspektywy budowy pierwszej tego typu jednostki przybliżają się - o czym dalej - to firma Sołowowa znalazła się w znakomitej sytuacji.

Jeżeli technologia się przyjmie, będzie rozdawać karty, na rynku, który szacuje na 10 jednostek w ciągu nieco więcej niż dekady. Nie ponosi przy tym prawdopodobnie żadnych kosztów, poza honorariami prawników, którzy muszą napisać umowy. Jeśli więc nawet cała impreza skończy się fiaskiem, to spółka nie straci pieniędzy.

Ponieważ Polska likwiduje źródła węglowe, reaktory SMR mogą odgrywać istotną rolę w głębokiej dekarbonizacji i zaspokajaniu potrzeb energetycznych rozwijającej się gospodarki - mówi Sołowow. Dodaje, że jego zdaniem Polska będzie miała szczególną pozycję na globalnej mapie rozwoju technologii SMR.

Jaki wielkie nadzieje są związane z małym atomem? Jak to się robi w Kanadzie? Czy Polska ma potencjał? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Leszek Kadej, WysokieNapiecie.pl