Dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych są możliwe dzięki wejściu w życie w pierwszych dniach lutego nowelizacji ustawy górniczej. Jako pierwsza w miniony piątek środki otrzymała największa węglowa spółka - Polska Grupa Górnicza. We wtorek Departament Komunikacji MAP potwierdził, iż firma dostała 400 mln zł.

"W dniu 11 lutego została przekazana pierwsza transza środków do Polskiej Grupy Górniczej w wysokości 400 mln zł z przeznaczeniem na dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych. Zgodnie z rozporządzeniem MAP (...) środki będą przekazywane w miesięcznych transzach" - poinformowało ministerstwo w odpowiedzi na pytania PAP w tej sprawie.

Zgodnie z przyjętą w grudniu ub. roku nowelizacją ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, środki na finansowanie dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych mogą być przekazywane na wniosek firm objętych system wsparcia, "w formie dotacji lub skarbowych papierów wartościowych na podwyższenie kapitału zakładowego przedsiębiorstwa górniczego".

Reklama

"Forma będzie zależała od dostępności środków ze wskazanych źródeł na moment przekazywania transzy środków" - wyjaśnia resort.

Obecnie o skorzystanie z instrumentu pomocowego w formie dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych wystąpiła jedynie Polska Grupa Górnicza. Jak informowali w poniedziałek PAP przedstawiciele dwóch innych spółek uprawnionych do wsparcia, Tauron Wydobycie finalizuje obecnie wniosek w tej sprawie, a Węglokoks Kraj na razie nie ma potrzeby sięgnięcia po budżetowe dopłaty. "Gdy zaistnieją okoliczności, by ubiegać się o dopłatę - złożymy odpowiednie wnioski" - zadeklarował prezes Węglokoksu Kraj Grzegorz Wacławek.

Przedstawiciele MAP podkreślają, iż "proces uruchomienia dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych jest konsekwencją zarówno podpisania Umowy społecznej w maju 2021 r., jak i złożenia do Komisji Europejskiej wniosku prenotyfikacyjnego, w którym został opisany nowy system wsparcia dla spółek górnictwa węgla kamiennego". Wkrótce ma rozpocząć się proces formalnej notyfikacji proponowanych przez Polskę rozwiązań pomocowych.

Jak informowano podczas parlamentarnych prac nad nowelizacją ustawy górniczej, w tym roku do PGG ma trafić łącznie ponad 5 mld zł dopłat, a ogółem do końca 2031 r. - ponad 20,7 mld zł. Należąca do grupy energetycznej Tauron spółka Tauron Wydobycie ma dostać w tym roku 911,3 mln zł dopłat, a łącznie w ciągu 10 lat - ponad 6,5 mld zł. Spółka Węglokoks Kraj (z grupy katowickiego Węglokoksu), do której należy kopalnia Bobrek-Piekary, ma dostać łącznie 1,6 mld zł dopłat, z czego 176,7 mln z w tym roku.

Równolegle z uruchomieniem systemu wsparcia, kontynuowane są przygotowania do nabycia przez Skarb Państwa akcji lub udziałów w spółkach objętych tym systemem. Ma to nastąpić do połowy tego roku. Obecnie właścicielem spółki Tauron Wydobycie jest grupa energetyczna Tauron, spółka Węglokoks Kraj należy do katowickiego Węglokoksu, a akcje Polskiej Grupy Górniczej mają m.in. firmy energetyczne i Węglokoks. Docelowo jedynym właścicielem spółek węglowych objętych budżetowym wsparciem ma być Skarb Państwa.