Sytuacja na rynku węgla

Po ubiegłorocznej panice na rynku sytuacja wydaje się opanowana. Węgiel można bez problemu kupić zarówno w składach jak i w supermarketach. Jest drogo – za tonę workowanego ekogroszku w wyszkowskim Brico trzeba zapłacić 2900 zł, orzech 2700 zł. W pobliskiej Mrówce polski ekogroszek kosztuje również blisko 2900 zł za tonę.

W składach jest trochę taniej. – Workowany ekogroszek z Kazachstanu, bardzo dobrej jakości, mamy po 1900 zł – mówi właściciel składu w Słupsku. Podobne ceny mają inni przedsiębiorcy handlujący węglem.

Reklama

W internetowym sklepie Polskiej Grupy Górniczej ekogroszek i orzech na zmianę pojawiają się i znikają, zupełnie jak w znanej piosence. Są dni, kiedy można je kupić bez problemu, a są dni, kiedy występuje „brak towaru”. W poniedziałek, 11 września, akurat bez problemu można było kupić orzech i kostkę i ekogroszek „Karlik”, ale brakowało ekogroszku marki „Pieklorz”. Cena ekogroszku toCena ekogroszku to 1500 zł za tonę. 1500 zł za tonę.

Na razie problemu z węglem nie ma

Indagowani przez nas handlowcy mówią, że na razie problemu w surowcem nie ma.

Uspokajające oświadczenia płyną też od przedstawicieli rządu. – Mamy zapasy węgla, daleko przekraczające nasze potrzeby, zarówno, jeśli chodzi o węgiel, który został sprowadzony z zagranicy oraz wydobycie krajowe i zapasy przy elektrowniach zapasy przy elektrowniach, elektrociepłowniach. Z naszych danych wynika, że podaż przewyższa popyt – uspokajała w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Minister Trzeciakowska nie wgłębiała się w różnice między rodzajami węgla, ale Marek Wesoły, odpowiedzialny za górnictwo wiceszef resoru aktywów państwowych, w wywiadzie dla miesięcznika górniczej „Solidarności” wprost mówił o węglu dla tzw. odbiorców komunalno-bytowych. – Co do węgla opałowego, czyli tzw. węgla grubego, jestem przekonany, że sytuacja jest znacznie bardziej stabilna niż przed rokiem. Tej zimy węgla nie zabraknie – uspokajał.

Czy rzeczywiście nie powodów do obaw? Sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana, niż chciałby rząd, a scenariusz wydarzeń niestety przypomina wróżenie z fusów.

Czy rząd powinien się zacząć niepokoić? Czym w rzeczywistości palą Polacy? Jak wygląda jakość węgla wydobywanego w Polsce? Czy zabraknie węgla w zimie? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Autor: Rafał Zasuń, WysokieNapiecie.pl