"Wartość capeksu w minionym roku była poniżej planu nie dlatego, że coś przeoczyliśmy, ale dlatego, że zwykle mamy konserwatywny plan. W tym roku capex wyniesie prawdopodobnie ponad 200 mln euro, ponieważ będziemy otwierać kolejne sklepy. Będziemy też kontynuować inwestycje w infrastrukturę - przede wszystkim kontynuować wczesną fazę rozwoju naszej platformy ERP. Największe nakłady będą jednak przeznaczone na nowe sklepy" - powiedział Bond w rozmowie z ISBnews.

Inwestycje w środki trwałe oraz wartości niematerialne i prawne wzrosły do 181 mln euro w roku obrotowym 2021 w porównaniu do 163 mln euro w roku obrotowym 2020. Plan zakładał ok. 230 mln euro capeksu.

Reklama

"Wciąż budujemy jeszcze plan na drugą część roku, ale mogę powiedzieć, że zarówno Dealz, jak i PEPCO otworzą w tym roku więcej sklepów niż w ubiegłym. Byłbym zawiedziony, gdybyśmy w PEPCO nie otworzyli w tym roku ponad 400 sklepów. Jesteśmy pewni, że możemy nadal przyspieszać wzrost. W ciągu ostatnich kilku lat każdego roku uruchamialiśmy więcej sklepów niż rok wcześniej i w tym roku nie będzie inaczej" - stwierdził CEO.

Ocenił, że 424 nowe sklepy netto otwarte w całej grupie (po odliczeniu sklepów Fultons nabytych i działających na koniec roku) w ub. roku obrotowym "to bardzo dobry wynik", w tym 364 nowe sklepy PEPCO - co było najwyższym wynikiem w historii grupy.

"Większość z tych sklepów powstała na naszych głównych rynkach. Warto zauważyć, że weszliśmy już na trzy rynki w Europie Zachodniej (Włochy, Hiszpania, Austria) i wykazują one bardzo dobre wyniki. I zaczniemy tam dość mocno przyspieszać tempo wzrostu" - dodał Bond.

Poinformował też, że plany dotyczące otwarcia pierwszego sklepu PEPCO w Niemczech przebiegają zgodnie z harmonogramem. Według niego, pierwsze otwarcie sklepu na tym rynku możliwe jest w marcu lub kwietniu, a z pewnością do końca I poł. 2022 r.

Liczba sklepów ogółem grupy na koniec września 2021 r. wyniosła 3 504.

Grupa planuje rozbudowę zdolności logistycznych, jednak jeszcze nie w obecnym roku obrotowym.

"Jest mało prawdopodobne, że otworzymy nowe centrum dystrybucyjne w tym roku, ale jesteśmy prawie pewni, że nastąpi to w przyszłym roku obrotowym, w 2023, ponieważ nadal rozbudowujemy naszą bazę sklepów. Nie jesteśmy jeszcze pewni co do lokalizacji, ale być może będzie to w Europie Zachodniej, być może w Rumunii" - zapowiedział CEO.

Jeśli chodzi o rozwój e-commerce, grupa nie wyklucza docelowo żadnych opcji, jednak traktuje bieżące działania w tym sektorze przede wszystkim jako "zbieranie doświadczeń", wskazał.

"Wiele się uczymy, ale to wciąż wczesny etap. Nic nie jest wykluczone jako możliwy kierunek na przyszłość. Jestem jednak przekonany, że naszym największym motorem wzrostu w ciągu najbliższych pięciu lat będą otwarcia sklepów. Dynamika naszej sprzedaży w sklepach oznacza, że dostawy do domu z pewnością nie staną się w najbliższym czasie istotną częścią naszej działalności" - podkreślił Bond.

Pepco Group prowadzi działalność w dwóch segmentach rynkowych: poprzez PEPCO (sieć wielobranżowych sklepów dyskontowych) oraz Poundland/Dealz (sieć sklepów działających w modelu zakupów impulsowych artykułów spożywczych, ogólnego przeznaczenia, sezonowych i artykułów pierwszej potrzeby sprzedawanych w formule cen jednorodnych). Spółka zadebiutowała na GPW w maju 2021 r.

Tomasz Oljasz

(ISBnews)