Producenci prowadzili ostatnio rozmowy z klientami, głównie z Azji, w sprawie uzgodnienia kontraktów na rok 2024. W ciągu ostatnich kilku lat wolumeny sprzedaży litu rosły w związku z boomem na pojazdy elektryczne. Wygląda na to, że tym razem wolumeny sprzedaży nie zmienią się. Rozważane są także oferty na większe obniżki cen niż w roku ubiegłym.

Od boomu do krachu

Rynek litu przeszedł przez rynkowy rollercoaster, notując ożywienie i gwałtowny wzrost cen, po czym nastąpił kryzys na rynku. W ciągu dwóch lat do 2022 r. ceny litu wzrosły do rekordowego poziomu w związku z szaleństwem zakupowym. Jednak w tym roku, w odpowiedzi na szybki rozwój produkcji i rozczarowanie popytem na akumulatory, cena metalu spadła o około 80 proc.

Reklama
ikona lupy />
Ceny litu spadają po rekordowym wzroście. Powód? Podaż przeważająca nad popytem / Bloomberg

Konsekwencje krachu

Konsekwencje spadku cen litu były odczuwalne zarówno dla kupujących, jak i sprzedających. Akcje czołowych producentów, takich jak Albemarle i Ganfeng Lithium Group, potaniały w tym roku. I jak na razie niektóre firmy nadal produkują więcej, niż są w stanie sprzedać.

Tymczasem odbiorcom takim jak Tesla i Ford zmiana na rynku przyniosła ulgę po tym, jak wcześniej rosnące ceny akumulatorów zaszkodziły ich zeszłorocznym zyskom. Jednak i oni nie są wolni od zmartwień, bo obecnie producenci samochodów elektrycznych borykają się ze złowieszczym spowolnieniem sprzedaży.

Niestabilny rynek litu

Jeszcze kilka lat temu sektor litu negocjował długoterminowe kontrakty na dostawy po stałych cenach. Zmieniło się to, ponieważ duże wahania cen spowodowały problemy kosztowe dla producentów akumulatorów i samochodów. Spowodowało to przejście na umowy roczne zawierane w podobny sposób jak w przypadku innych metali, takich jak miedź, w ramach których transakcje zawierały premie lub dyskonta w stosunku do cen spotowych.

Rozmowy w sprawie litu, które zwykle trwają od listopada do końca roku, nadal trwają. Według osób posiadających wiedzę na temat niektórych negocjacji wielkości kontraktowanych dostaw, o których mowa, niewiele różni się w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Mówi się, że transakcje te są również omawiane przy obniżkach cen wynoszących około 5–10 proc. w stosunku do indeksu cen spot.

Czy to koniec pogromu na rynku litu?

Azja jest zdecydowanie największym odbiorcą litu. Umowy roczne obejmują dużą liczbę zakupów dokonywanych przez większość użytkowników z Korei Południowej, Japonii i Chin.

ikona lupy />
Oczekuje się, że popyt na baterie spadnie. Producenci samochodów ponownie rozważają plany dotyczące pojazdów elektrycznych w obliczu słabej sprzedaży i spowalniającej gospodarki / Bloomberg

Obecnie ceny litu są najniższe od 2021 r., co stanowi wyraźną zmianę w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy branża samochodowa niepokoiła się długotrwałymi niedoborami metalu. Zmiana nastąpiła wraz z pojawieniem się nowej produkcji, która znacznie przewyższy popyt. Obecnie użytkownicy mają wystarczającą ilość zapasów, aby je wykorzystać, i nie być pod presją blokowania dostaw. Ponadto niektórzy producenci pojazdów elektrycznych ponownie zastanawiają się nad swoimi planami rozwoju.

Chociaż niektórzy analitycy twierdzą, że pogrom litu dobiega końca, gwałtowny zwrot sytuacji wydaje się mało prawdopodobny. Rystad Energy prognozuje, że światowy popyt na baterie wzrośnie w przyszłym roku o 38 proc., w porównaniu z szacowanym wzrostem o 53 proc. w tym roku.