Filip Paszke wskazuje, że wejście na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie było naturalnym etapem w rozwoju firmy.
– To była największa transakcja od kilku dobrych lat na polskim rynku kapitałowym. Myślę, że taka firma jak Żabka jest bez wątpienia jednym z championów polskiej gospodarki. Giełda to naturalne miejsce dla takich spółek jak nasza – wskazuje przedstawiciel Grupy Żabka.
Giełda motywuje pracowników i menedżerów
Podzielił się on także szerszym spojrzeniem na korzyści z giełdowego debiutu.
– Obecność na giełdzie umożliwia nam przyciąganie talentów i motywowanie pracowników poprzez na przykład programy motywacyjne oparte na akcjach spółki. To jest coś, co na pewno wyróżnia nas jako dużego pracodawcę w Polsce oraz uwspólnia interesy kadry zarządzającej i inwestorów. Kadra zarządzająca naszej firmy jest również mocno motywowana do osiągania wyników – zauważa Filip Paszke.
Po debiucie giełdowym nasza spółka renegocjowała z powodzeniem warunki finansowania bankowego. Z kolei w kwietniu i maju 2025 roku Grupa Żabka przeprowadziła emisję obligacji korporacyjnych na kwotę 1 mld zł.
Cyfryzacja i ekspansja zagraniczna
Zapytany o plany Grupy Żabka na najbliższą i nieco dalszą przyszłość, jej przedstawiciel przywołał najnowsze wyniki.
– Nasz raport roczny opublikowany w marcu tego roku, oraz raport kwartalny z 12 maja potwierdzają, że jesteśmy na ścieżce wzrostu – wskazuje Filip Paszke. – Żabka notuje wzrost zarówno w obszarze podstawowego biznesu, tj. ekspansji sieci, ale również wynikający z inwestowania w inne segmenty biznesu – dodaje.
Mówi też o inwestycjach w cyfryzację i ekspansji zagranicznej – Żabka prowadzi ponad 90 sklepów w Rumunii.
– Wiążemy duże nadzieje z rozwojem tego rynku i z tym, że w przyszłości zapewni nam przedłużenie trajektorii wzrostu, którą odnotowywaliśmy w Polsce przez ostatnie 20 lat – mówi Filip Paszke.
Zapytany o ocenę sytuacji na rynkach kapitałowych, menedżer zauważył, że polski rynek rośnie.
– Jest to związane z gigantyczną rotacją aktywów ze Stanów Zjednoczonych do Europy. Ta zaś jest skutkiem wydarzeń geopolitycznych, np. objęcia prezydentury przez Donalda Trumpa. Polska jest beneficjentem tych zmian. Największy wzrost gospodarczy obserwujemy w Europie Środkowej. Polska jako największy kraj regionu w naturalny sposób na tym korzysta – ocenia Filip Paszke.