Bo przez pierwszy rok świadczenie będzie wypłacane w zaniżonej wartości (wskaźniki 15% i 20% dla modelu kroczącego). Ale potem przechodzimy do wskaźnika 50% (a ściślej 42,5%, o czym na końcu artykułu). I co roku zwiększa się liczba osób uprawnionych do renty wdowiej (według wskaźników 50% i 42,5%).
Są czy nie ma pieniędzy na wypłatę renty wdowiej? Zwłaszcza, gdy Polsce grozi procedura nadmiernego deficytu. Problemu braku marginesu i swobody w finansowaniu rent wdowich nie rozwiąże zmniejszenie maksymalnej kwoty renty wdowiej, gdyż osób mających szanse na przekroczenie tego limitu jest niewiele. Potrzebne w najbliższych latach aż 38 mld zł? Ta kwota to wyraz obaw wiążących się z drugim (i kolejnymi latami) wypłaty tego świadczenia.
Model kroczący zmniejszy korzyść wdów i wdowców z renty
Wszyscy już wiedzą, że pierwszy rok model kroczący to zastosowanie niekorzystnych dla wdów i wdowców wskaźników 15% (6 miesięcy) a potem 20% (6 miesięcy). Problem kilkudziesięciu miliardów złotych (których nie ma), zostanie przez model kroczący przesunięty w przyszłość.
Limit 10 000 zł dla renty wdowiej
Problemu nie rozwiąże także obniżenie limitu górnej wypłaty renty wdowiej, który obecnie krąży tuż pod kwotą 10 000 zł.
W pierwotnej wersji ustawy limit wprowadzał poniższy przepis:
Do limitu na poziomie 8000-10000 zł zbliży się stosunkowo niewiele osób - zmarły mąż albo żona otrzymywali bardzo wysoką emeryturę albo taką posiada wdowiec albo wdowa.
Dla ilu osób jest ważny tak wysoki limit renty wdowiej? W 2023 r. emeryturą w wysokości powyżej 7000 zł otrzymywało około 260 000 osób. Natomiast około 14% emerytur było w widełkach 2200 zł do 2600 zł brutto. Dlatego obniżenie limitu 10 000 zł nie prowadzi do obniżenia kwoty 38 mld jako szacunek kwot wydawanych na rentę wdowią (za kilka lat). Bez znaczenia jest, czy limit będzie wynosił np. 200% popularnych wskaźników takich jak pensja minimalna.
Duże obciążenie dla budżetu sprawi, że nie ma szans, aby renta wdowia wynosiła 50% świadczenia zmarłego. W rzeczywistości to jest 42,5%. I już pojawiły się postulaty, aby jednak wskaźnik 42,5% podnieść do 50%. Więcej o tym problemie w artykule:
50% jest od renty rodzinnej a nie emerytury zmarłego
W algorytmie obliczania 50% świadczenia dla wdowy albo wdowca pojawia się renta rodzinna. Przepisy nakazują dokonać takiego przeliczenia:
Krok 1 najpierw przeliczamy emeryturę zmarłego na rentą rodzinną
Krok 2 od renty rodzinnej obliczasz 50% (w pierwszym roku wypłat nowego świadczenia stosujesz wskaźnik 15% i 20%)
WAŻNE! Ponieważ renta rodzinna wynosi 85% świadczenia zmarłego (jeżeli do renty rodzinnej uprawniona jest jedna osoba), to nigdy wdowa nie otrzyma 50% udziału w emeryturze zmarłego męża.
Polecamy także artykuły:
Łączenie dwóch świadczeń: Renta wdowia i wypłata gwarantowana [wzór]. Średnio nawet 30 000 zł
Renta wdowia to nie 50% a 42,5% emerytury zmarłego współmałżonka
Przykład
Emerytura zmarłego - 2000 zł
Renta rodzinna - 85% z 2000 zł = 1700
Renta wdowia 50% z 1700 zł = 850 zł
Okres przejściowy (renta wdowia krocząca)
6 miesięcy 15% od 1700 zł = 255 zł (miesięcznie)
7-12 miesięcy 20% od 1700 zł = 340 zł (miesięcznie)
Zwracają uwagę na ten niuans internauci pisząc w mediach społecznościowych np. tak:
„Niby się przechwalają, że 50% po mężu lub żonie buhahahaha kolejne kłamstwa! Tak naprawdę to jest 50% z 85% emerytury po zmarłym a to daje całe 42,50% i po co tak przekłamują? A jak żona zrezygnuje w 50% ze swojej, to dostanie tylko 85% po mężu, więc wcale tak kolorowo nie jest przy małych emeryturach.”