Decyzja przewoźnika dotyczy pasażerów, którzy kupili bezzwrotne bilety na loty Ryanair, które odbywały się zgodnie z rozkładem podczas pandemii, ale nie mogli lub nie chcieli podróżować z powodu ograniczeń podróży nałożonych przez rządy. Ryanair w oświadczył we wtorek, że ograniczenie to dotyczy mniej niż 1000 osób. Zdaniem spółki te osoby „zdecydowały się nie podróżować, a następnie bezprawnie przetwarzały obciążenia zwrotne za pośrednictwem swojej firmy obsługującej karty kredytowe”.

Ci pasażerowie będą musieli „uregulować zaległy dług” wobec linii lotniczych zanim będą mogli ponownie wsiąść na pokład samolotu. Ryanair powiedział, że nie wpłynie to na klientów, którzy otrzymali zwroty bezpośrednio od linii lotniczych po anulowaniu lotów.

Próba odzyskania pieniędzy przez Ryanair została po raz pierwszy zgłoszona przez MoneySavingExpert stronę internetową poświęconą finansom osobistym w Wielkiej Brytanii. Według MoneySavingExpert dziesiątki potencjalnych wczasowiczów skarży się na podobny problem z Ryanairem na forum witryny.

Obciążenia zwrotne występują, gdy klient kwestionuje płatność kartą debetową lub kredytową i zleca wycofanie transakcji przez bank, który odzyskuje pieniądze z banku sprzedawcy.

Reklama

Podczas lockdownów związanych z koronawirusem linie lotnicze Ryanair i IAG British Airways odmówiły niektórym pasażerom zwrotu pieniędzy za loty, których nie mogli legalnie odbyć ze względu na przepisy rządowe zakazujące podróży. Linie lotnicze oferowały kupony lub możliwość zmiany rezerwacji.

W warunkach opublikowanych na swojej stronie internetowej Ryanair twierdzi, że może odmówić przewozu pasażera, jeśli „pasażer jest winny pieniądze w związku z poprzednim lotem, za który płatność nie została zaakceptowana, została odrzucona lub ponownie naliczona na naszą niekorzyść.” Pasażerowie zgadzają się na te zasady podczas rezerwacji biletów.

„Nie widzę żadnego oczywistego błędu w takiej decyzji” – powiedział CNN Business Colin Murphy, prawnik w zespole podróży w brytyjskiej firmie Leigh Day. „Linie lotnicze mają dużą swobodę w odmowie przyjęcia na pokład”.

W zeszłym tygodniu brytyjski organ antymonopolowy zaniechał dochodzenia w sprawie tego, czy Ryanair i British Airways złamały prawo, odmawiając klientom zwrotu kosztów za loty, których nie mogli odbyć podczas lockdownu. Doszedł do wniosku, że prawo nie zapewnia pasażerom, którym uniemożliwiono lot z powodu ograniczeń podróży, wystarczająco jasnego prawa do zwrotu pieniędzy.