"W długim terminie spółka musi znaleźć własne miejsce, którego poszukuje od dawna. Spółka ma strategię do 2022 r. Ja tę strategię przejrzałem, uważam, że jest dobra. Spółka nie wymaga rewolucji. Nie będę robił żadnych fundamentalnych zmian w organizacji" - powiedział Bober podczas telekonferencji.

Jego zdaniem, najważniejsze jest znalezienie przez spółkę własnej ścieżki i nisz na rynku, w których będzie działać.

"Elektrotim jest spółką inżynierską i będziemy poszukiwali takich segmentów rynku, gdzie ta inżynierskość spółki może być sprzedawana. Nie będziemy poszukiwać łatwej, prostej cenowej konkurencji. Nie chciałbym, żeby spółka uczestniczyła w projektach, gdzie od wydatku do wpływu jest bardzo daleko" - dodał prezes.

Spółka poszukuje rynków o dobrej koniunkturze - przykładem może być rynek projektów związanych z obronnością, gdzie Elektrotim może być np. wykonawcą instalacji zasilających, czy rynek kolejowy.

"Na rynku kolejowym dotychczas Elektrotimu nie było. Rozważamy i rozważymy na pewno, czy nie jest to miejsce, na którym powinniśmy zaistnieć. Poszukujemy też nisz o dużym poziomie innowacyjności" - wskazał Bober.

Jego zdaniem, spółka powinna najpierw zbudować pozycję na rynku krajowym, jednak nie jest wykluczone wychodzenie na rynki zagraniczne z konkretnymi produktami czy usługami, jeśli będzie na nie popyt.

Ariusz Bober pełni funkcję prezesa Elektrotimu od 1 sierpnia 2020 r.

Elektrotim specjalizuje się w wykonawstwie instalacji elektrycznych i systemów automatyki dla budownictwa i przemysłu. Spółka jest notowana na GPW od 2007 r. W 2019 r. miał 258,6 mln zł skonsolidowanych przychodów.

(ISBnews)