Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 67,07 USD, wyżej o 0,36 proc.

Ropa Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 69,78 USD za baryłkę, wyżej o 0,45 proc.

Inwestorów na rynkach ropy cieszy fakt, że wraz z odbudową amerykańskiej gospodarki po pandemii Covid-19, coraz więcej kierowców w tym kraju wyjeżdża na drogi i gromadzi zapasy paliw.

Ożywienie popytu na ropę widoczne jest też w Chinach i Europie, ale fale koronawirusa nadal nie odpuszczają w niektórych krajach Azji i Ameryki Łacińskiej, co osłabia zapotrzebowanie na paliwa.

Reklama

"Ożywienie gospodarcze w USA i Europie przeważa nad obawami dotyczącymi części krajów Azji" - mówi Howie Lee, ekonomista Oversea-Chinese Banking Corp.

Ten obraz rynku ropy jest nieco przygaszany obawami, że rozmowy prowadzone w Wiedniu pomiędzy Teheranem a światowymi mocarstwami - o ożywieniu porozumienia nuklearnego z 2015 r. - może utorować drogę do zniesienia amerykańskich sankcji na Iran.

Porozumienie z 2015 r. zakładało, że Iran zmniejszy produkcję wzbogaconego uranu, a światowe mocarstwa zdejmą ze strony irańskiej sankcje gospodarcze.

"Rynek ocenia, że odbicie gospodarcze pozostanie silne i giełdy będą w stanie wchłonąć możliwe zwiększenie podaży ropy" - wskazuje Lee.

Tymczasem zbliża się posiedzenie krajów z sojuszu OPEC+, które spotkają się 1 czerwca i ocenią sytuację na giełdach paliw oraz określą politykę produkcyjną na najbliższy czas.

Analitycy wskazują, że to wydarzenie będzie bacznie obserwowane przez rynek w przyszłym tygodniu.

Na giełdzie NYMEX w N.Jorku ropa WTI zyskała w tym tygodniu ponad 5 proc., a czwartkową sesję zakończyła na poziomie najwyższym od X 2018 r.

Surowiec w USA może zaliczyć maj jako już 4. miesiąc ze wzrostem notowań w ciągu ostatnich 5 miesięcy. (PAP Biznes)

aj/ ana/