Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 110,59 USD, wyżej o 0,91 proc. Cena ropy w USA jest obecnie wyższa o ponad 40 proc. niż na początku tego roku.

Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na lipiec jest wyceniana po 110,72 USD za baryłkę, w górę o 1,48 proc.

Inwestorzy skupiają uwagę na oficjalnych danych o amerykańskich zapasach ropy i jej produktów.

Zapasy ropy w ubiegłym tygodniu spadły o 3,39 mln baryłek, czyli o 0,8 proc. do 420,82 mln baryłek - podał Departament Energii USA (DoE).

Reklama

Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 4,78 mln baryłek, czyli o 2,12 proc. do 220,19 mln baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły zaś o 1,24 mln baryłek, czyli o 1,19 proc. do 105,26 mln baryłek - podał DoE.

W centrum zainteresowania graczy rynkowych pozostają nadal perspektywy zacieśniania polityki pieniężnej przez amerykańską Rezerwę Federalną - na rynkach dominują opinie o zbliżającym się znacznym zaostrzaniu warunków monetarnych w USA, aby schłodzić przegrzaną gospodarkę i okiełznać inflację.

Prognozy dla rynków ropy są niepewne m.in. z powodu epidemii Covid-19 w Chinach, które są największym importerem ropy na świecie. Chińskie władze usilnie walczą, aby powstrzymać falę infekcji koronawirusem, a to wymusza wprowadzanie blokad, ogranicza przemieszczenie się mieszkańców i spowalnia popyt na paliwa.

Handel na rynkach ropy na świecie stał się jeszcze bardziej niestabilny od końca lutego, gdy Rosja dokonała agresji na terytorium Ukrainy, co spowodowało zakłócenia w dostawach m.in. ropy naftowej.

"Ropa jako składnik aktywów finansowych stoi w obliczu wielu trudności: spowolnienia gospodarczego, obaw o inflację, wojny na Ukrainie" - wylicza Gui Chenxi, analityk CITIC Futures Co.

"Niskie zapasy ropy i jej produktów w USA dają rynkom ropy wsparcie i zwyżkę notowań" - dodaje.