Brytyjski resort obrony ogłosił przekazanie Terrahawków w październiku 2023 roku. System produkowany przez firmę MSI Defence Systems powstał jako odpowiedź na rosnące zagrożenie ze strony dronów i nisko lecącej amunicji krążącej. Jego głównym zadaniem jest osłona infrastruktury krytycznej i wojsk operujących na pierwszej linii. Tego Ukraina od wielu miesięcy desperacko potrzebowała.

Brytyjczycy wysłali Ukrainie nową broń. Potwór rozpoczął polowanie na Rosjan

Nagranie udostępnione przez ukraiński pułk pozwala po raz pierwszy zobaczyć Terrahawka w realnych warunkach. Całość osadzono na podwoziu ciężarówki MAN HX, a trzon systemu stanowi 30-milimetrowa armata automatyczna Mark 44 Bushmaster II. To ta sama konstrukcja, którą wykorzystują m.in. polskie Borsuki i Rosomaki. Armata współpracuje z radarem o pełnym pokryciu 360 stopni oraz zestawem sensorów optycznych i termowizyjnych.

W praktyce Terrahawk może działać samodzielnie. Wykrywa cel, śledzi go i prowadzi ogień bez udziału dodatkowych stanowisk naprowadzania. Dzięki temu nadaje się zarówno do zwalczania dronów rozpoznawczych i uderzeniowych, takich jak Shahedy czy Lancety, jak i do strącania nisko lecących pocisków manewrujących. Mobilna platforma pozwala szybko zmieniać pozycję i utrzymać gotowość nawet przy intensywnym ostrzale.

Terrahawk Paladin już poluje na Rosjan. Pierwsze takie nagranie z Ukrainy

System wykorzystuje standardową amunicję NATO 30×173 mm, która jest dostępna w wielu wariantach – od pocisków ćwiczebnych po programowalne ładunki wybuchowe umożliwiające rażenie celu w powietrzu. Dla ukraińskiej armii oznacza to brak problemów z dostępem do zapasów. Ponadto ukraińskie egzemplarze wyposażono w dodatkowe osłony wokół radaru i masztu czujników. Ma to zwiększyć odporność urządzeń na skutki uderzeń.

Terrahawk Paladin uzupełnia rosnącą listę systemów C-UAS przekazanych Ukrainie przez zachodnich sojuszników. Do tej pory Kijów otrzymał m.in. niemieckie Skynexy, francuskie Crotale czy amerykańskie zestawy Vampire. Razem mają tworzyć gęstą, rozproszoną sieć obrony, zdolną reagować na kolejne ataki dronów zarówno na froncie, jak i w głębi kraju.