- Człowiek jest coraz bardziej potrzebny. Mamy bowiem przejście do nowej formy cywilizacyjnej, określanej jako cywilizacja wiedzy. A wiedzę człowiek ma w głowie. Ktoś może powiedzieć, „przecież są roboty, to one ludzi zastąpią”, ale te roboty musi ktoś wykreować, wyprodukować do nich programy. To właśnie robią ludzie. Co prawda obecnie mamy do czynienia z czymś, co jest określane jako czwarta rewolucja przemysłowa, a u wrót już jest piąta rewolucja. Gdzie były trzy poprzednie? Pierwsza, to maszyna parowa, czyli osiemnasty wiek. Druga rewolucja to przejście od wieku pary do wieku elektryczności i jej symbolem jest żarówka – to przełom dziewiętnastego i dwudziestego wieku. Trzecia rewolucja przemysłowa to komputer – czyli połowa dwudziestego wieku. I obecnie mamy czwartą rewolucję, która jest niebywała w stosunku do poprzednich i niesamowicie się rozprzestrzeniająca. Jej symbolem jest cyfryzacja, sztuczna inteligencja i roboty. Symbolem piątej będzie komunikacja pomiędzy tymi robotami. Człowiek jest tym bardziej potrzebny, właśnie w ramach cywilizacji wiedzy, by jej coraz więcej dostarczać oraz dodawać kreatywności.

Dlatego tak ważna jest edukacja i tak ważne są formy komunikowania się między ludźmi i które to formy służą kreatywności. Jak wybuchła pandemia to się okazało, że przez że jesteśmy zamknięci w domach i nie patrzymy sobie w oczy, tak jak teraz w rozmowie. Nie mamy bezpośredniego kontaktu, to tracimy na kreatywności.

Każda nowa technologia to jest narzędzie, a z nimi trzeba się umieć obchodzić. Ważne jest, aby maksymalnie wykorzystać dobrodziejstwa nowych technologii i równocześnie ograniczyć zagrożenia, które z tych nowych technologii wypływają.

Pandemia pokazała nam, jak wielkim problemem jest wykluczenie społeczne. Pandemia zmusiła do pracy zdalnej i zdalnego pracowania także edukację. Okazało się, że niektóre dzieci są wykluczone z systemu, bo w domu nie ma internetu, nie ma laptopa. Podobnie zresztą miały osoby starsze. Tak, jak po II Wojnie Światowej mieliśmy problem analfabetyzmu. Ale wtedy go rozwiązano poprzez przymusową naukę. Teraz mamy problem analfabetyzmu cyfrowego. Mimo, że my mamy duży postęp, jeśli chodzi o cyfryzację, to wciąż jesteśmy w „ogonie cyfryzacyjnym”.

Reklama