Przedstawiając posłom informację bieżącą w sprawie działań osłonowych rządu oraz wprowadzenia tarczy antyinflacyjnej, w związku z sytuacją międzynarodową na rynku energii i gazu, minister Moskwa podkreśliła, że w bardzo krótkim czasie przyjęto pakiet kompleksowych i odpowiadających na sytuację rozwiązań.

Wymieniając te działania minister przypomniała, że w Sejmie znajduje się projekt ustawy o ochronie odbiorców gazu, rozszerzający grono cen regulowanych w taryfach. Wskazała dalej na planowane obniżki VAT od 1 lutego do 31 lipca: zerowy VAT na żywność, zerową stawkę VAT, wcześniej już obniżoną do 8 proc., dalsze - z 8 do 5 proc. obniżenie stawki VAT na ciepło, obniżenie VAT na paliwa do 8 proc., po obniżkach innych danin na paliwa w grudniu, przedłużenie utrzymania 5 proc. VAT na energię elektryczną, oraz zerową stawkę na nawozy.

"Dzięki tym rozwiązaniom w ramach tarczy antyinflacyjnej 2.0, ale także innym, uchwalonym w grudniu rozwiązaniom pierwszej tarczy w portfelach Polaków zostanie ok. 25 mld zł" - oświadczyła Anna Moskwa.

Reklama

Minister oświadczyła, że działania te pozwoliły zareagować na sytuację bieżącą, która "absolutnie nie jest związana z polityką naszego rządu". Jak dodała, argument, że wysokie ceny energii wynikają z braku transformacji w Polsce jest fałszywy. Niemcy mają 43 proc. energii elektrycznej z OZE, a ceny jeszcze wyższe - wskazała. Zarzut, jakoby Polska nie podejmowała działań transformacyjnych, Moskwa nazwała kłamstwem. "Ostatnie lata były rekordowe jeśli chodzi o tempo, ilość i jakość działań w kierunku transformacji i źródeł odnawialnych" - oświadczyła minister. Wśród sukcesów wymieniła osiągnięcie przekroczenie 15-proc. celu udziału OZE na 2020 r.

Odpowiadając na pytania posłów, minister Moskwa stwierdziła, że mówienie, o tym iż Polska jest beneficjentem systemu ETS (handel uprawnieniami do emisji CO2) to kłamstwo. Jak oświadczyła, polskie instalacje potrzebują do rozliczenia emisji większej liczby uprawnień, niż mogą w sumie otrzymać i kupić od rządu.

"Polska jest zdecydowanym płatnikiem netto systemu ETS. Beneficjentem są ci, którzy są mniej emisyjni. Kłamstwem są słowa komisarza Fransa Timmermansa, że system zachęca do transformacji tych, którzy nie chcą transformować. System wspiera tych, którzy już w dużej mierze transformację mają za sobą. My na tym systemie zdecydowanie tracimy" - mówiła Anna Moskwa.

Odnosząc się do pytań, gdzie trafiają środki ze sprzedaży przez polski rząd uprawnień, minister stwierdziła, że z tych wpływów "finansujemy redukcję emisji gazów cieplarnianych, rozwój energii odnawialnej, przeciwdziałanie wylesianiu, pochłanianie CO2 przez lasy, bezpieczne wychwytywanie i geologiczne składowanie CO2, tworzenie rozwiązań, które zachęcają do publicznych środków transportu, (...) termomodernizację".