Wstydliwe dziedzictwo. Oto globalne koncerny, które współpracowały z nazistami
1/12 Udział tej słynnej niemieckiej firmy odzieżowej w gospodarczej machinie zarządzanej przez nazistów stał się już niemal ikoniczny. Protoplasta firmy - Hugo Ferdinand Boss – założył ją w 1923 roku w małej miejscowości na południe od Stuttgartu – w Metzingen. Rok później powstała tam pierwsza szwalnia, ale już po kliku latach przedsiębiorstwo znalazło się na skraju bankructwa. Od ostatecznego upadku firmę uchroniło wstąpienie jej założyciela do NSDAP. Wraz z członkostwem w partii Adolfa Hitlera pojawiły się masowe zamówienia. Wartość sprzedaży firmy – według niektórych źródeł – miała wzrosnąć z ponad 38 tys. marek (Reichsmark) w 1932 roku do 3,3 mln marek w 1941 roku, a zyski w tym samym okresie z 5 tys. do 241 tys. marek. Firma zaprojektowała m.in. mundury dla oddziałów ochronnych NSDAP (Schutzstaffel), później dla Hitlerjugend. Hugo Boss korzystał z pracy przymusowej 140 osób, głównie kobiet, które pracowały w bardzo złych warunkach. Po wojnie w 1946 roku właściciel firmy został pozbawiony praw wyborczych oraz prawa do prowadzenia biznesu. Nałożono na niego wysoką karę wysokości 100 tys. marek. Hugo Ferdinand Boss zmarł w 1948 roku, ale jego firma przetrwała. Przejął ją jego zięć Eugen Holy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję