"Po prezentacji tarczy poprosiłem Bank Pekao S.A., który dysponuje chyba najlepszym w tej chwili zespołem analitycznym o to, by dokonać takiej projekcji tych rozwiązań na inflację. Jaki to będzie miało wpływ inflację i efekty tej analizy są jednoznaczne. Spadek inflacji na początku przyszłego roku będzie bardzo wyraźny. Będzie wynosił ok. 1 proc." - mówił w "Gościu Wiadomości" wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Sasin ocenił, że zaprezentowane w czwartek rozwiązania zmniejszą presję inflacyjną. "Można powiedzieć, że nie tylko inflacja nieco spadnie, ale przede wszystkim nie będzie rosła. Nie będzie wyższa gdybyśmy tych rozwiązań nie wprowadzili w życie" - dodał.

Sasin zaznaczył, że obserwowany obecnie wysoki wskaźnik cen towarów i usług "ma swoje źródła w obszarach, które nie zależą od nas". Wicepremier wskazał m.in. na kryzys covidowy i wychodzenie z niego gospodarek, przerwanie łańcuchów dostaw, bardzo wysoki wzrost cen surowców energetycznych w tym ropy i gazu. Dodał, że za drożejąca energię odpowiada również unijna polityka klimatyczna. Podkreślił, że uprawnienia do emisji jednej tony CO2 kosztowały rok temu 28 euro, a obecnie ceny przebiły już 70 euro.

Reklama

Odnosząc się do cen paliw Sasin podkreślił, że działania rządu dotyczące obniżki cen paliw mają wejść w życie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Według wicepremiera obniżenie akcyzy i czasowa rezygnacja z poboru podatku od handlu paliwami, spowodują istotne obniżenie cen paliw na stacjach. Ponad 20 groszy na litrze lub więcej - jak dodał.

W czwartek premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier Sasin zaprezentowali założenia rządowej tarczy antyinflacyjnej.

KPRM informowało, że tarcza antyinflacyjna o łącznej wartości do 10 mld zł oszczędności, składać się będzie z sześciu elementów: obniżki cen paliw silnikowych - akcyza na poziomie minimum unijnego oraz 0 proc. od sprzedaży detalicznej paliw; obniżki cen gazu (styczeń-marzec) - niższy VAT (8 proc,. zamiast 23 proc.); zero proc. akcyzy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych; obniżki cen energii elektrycznej (styczeń-marzec) - niższy VAT (5 proc. zamiast 23 proc.); obniżki kosztów energii elektrycznej i podstawowych produktów spożywczych - poprzez dodatek "tarczowy" od 400 zł do 1150 zł na rok, w zależności od dochodu gospodarstwa domowego; oszczędności w administracji i budżecie.

"Już od 20 grudnia na pięć miesięcy wdrażamy obniżkę cen paliw poprzez to, na co państwo ma wpływ: po pierwsze wysokość akcyzy zostanie obniżona do minimalnego poziomu dopuszczalnego w UE. Po drugie, od 1 styczna 2022 r. do 31 maja 2022 r., też na pięć miesięcy, paliwa zostaną zwolnione z podatku od sprzedaży detalicznej. I także wdrożymy rozwiązania dotyczące opłaty emisyjnej. Zwolnimy z opłaty emisyjnej, także na pięć miesięcy" - informował premier.

Szef rządu zapowiedział dodatek wyrównawczy, który ma związek m.in. ze wzrostem cen żywności. Mają go otrzymać osoby spełniające kryteria dochodowe - od 400 zł do nawet ponad 1000 zł w zależności od gospodarstwa domowego. Inny będzie dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, a inny dla pięcio- czy sześcioosobowego. Dodatek będzie wypłacany w dwóch ratach w 2022 r. Z tego dodatku ma skorzystać ponad 5 mln gospodarstw domowych.