Szef rządu pytany na piątkowej konferencji prasowej o ewentualne przedłużenie tarczy antyinflacyjnej wskazał, że taka decyzja "nie jest przesądzona". "Nie wiemy, jak będzie kształtowała się inflacja (...) w III i IV kwartale tego roku" - przyznał.

Dodał, że ta decyzja będzie podjęta "w stosownym czasie, gdzieś koło połowy tego roku".

"Liczę na to, że wtedy już inflacja będzie w mocnym trendzie spadającym. Ale podchodzę do tego z pokorą, nie wiem tego" - zastrzegł szef rządu. Stwierdził, że inflacja jest nam narzucona przez wysokie ceny gazu i wysokie ceny emisji CO2. Zwrócił uwagę, że jest też zjawiskiem globalnym, zewnętrznym.

Jak powiedział premier Morawiecki, realne działania antyinflacyjne, jakie podjął rząd "zostały określone przez ekonomistów jako najdalej posunięta tarcza antyinflacyjna w Europie".

Reklama

"Staramy się równoważyć te straty w różnych częściach (gospodarki - PAP), które pojawiają się z tytułu inflacji" - wskazał. Przyznał, że inflacja jest "potężnym wyzwaniem".

"Po sierpniu tego roku raczej przewiduję taki scenariusz, żeby nie było gwałtownego powrotu do poprzednich stawek; żeby ten powrót był łagodny, żeby był selektywny, odpowiadał projekcji inflacji w kolejnych miesiącach" - ocenił premier.

W ramach tarczy antyinflacyjnej został obniżony VAT na paliwo do 8 proc., VAT na żywność do 0 proc., a także na gaz do 0 proc. (od 1 stycznia spadł z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 0 proc.), na prąd do 5 proc. (obniżka z 23 do 5 proc.) i na ciepło do 5 proc. (od 1 stycznia spadł z 23 do 8 proc., a od 1 lutego z 8 do 5 proc.).

Według Głównego Urzędu Statystycznego, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2021 r. wzrosły rdr o 8,6 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,9 proc.