Problemy z łańcuchami dostaw, które uderzyły w światową gospodarkę i pobudziły inflację w ostatnich miesiącach, nadal są aktualne, powiedział w środę CNN Business dyrektor generalny Maersk Søren Skou.
„W tej chwili sytuacja nie wydaje się znacząco poprawiać,”- powiedział Skou w rozmowie z Alison Kosik z First Move. „Żałuję, że nie mogę powiedzieć, że sprawy mają się lepiej, ale w tej chwili liczby na to nie wskazują.”
Popyt na towary cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie, a „światowy handel jest w rzeczywistości ograniczony przez dostępne zdolności przewozowe” – zauważa Skou.
Człowiek, najsłabsze ogniwo łańcucha dostaw
Brak wykfalifikowanych pracowników jest najmocniej odczuwalny we wszystkich dużych portach przeładunkowych, między innymi w tych na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Najtrudniejsza sytuacja jest w porcie w Los Angeles, gdzie czas oczekiwania na rozładunek jest wyjątkowo długi.
Przede wszystkim brakuje operatorów dźwigów do rozładunku statków, a także kierowców ciężarówek i pracowników magazynów, dzięki którym towary są transportowane w głąb kraju. Skou wyraził nadzieję, że warunki poprawią się już w następnych kwartałach, gdy obostrzenia covidowe zostaną zniesione i mniej osób będzie wyłączonych z pracy.
Covidowa drożyzna
Problemy z łańcuchem dostaw spowodowały wzrost kosztów niektórych towarów, przyczyniając się do rozpędzenia inflacji. W związku z tym banki centralne na całym świecie wycofują się ze wspierania gospodarek środkami stymulacyjnymi i podnoszą stopy procentowe.
Wyniki finansowe Maersk opublikowane 9 lutego wskazują, że przychody z transportu morskiego w pierwszej połowie 2022 roku będą nadal rosły. Uspokojenie sytuacji oczekiwane jest dopiero w trzecim i czwartym kwartale. Firma poinformowała, że przychody wzrosły o ponad 50 proc. do 61,8 miliarda dolarów w 2021 roku. Zyski wzrosły o 15,5 miliarda do 19,7 miliarda dolarów.