Jeśli nie stanie się to na tym posiedzeniu, to prezesowski gabinet opuści on w najbliższych tygodniach. Licząc od grudnia 2015 r. jest to już szósty prezes państwowej zbrojeniówki, z którym przyjdzie nam się pożegnać. Przeżywalność na tym stanowisku wynosi mniej więcej rok i mniej więcej wiosną, jak przylatują bociany, dochodzi do zmian. Tak było w lutym 2017 r., lutym 2018 r. i lutym 2020 r. W tym roku zima była sroga, proces się nieco przeciąga, więc najpewniej będzie to marzec bądź kwiecień.

Treść całej opinii można przeczytać w poniedziałkowym DGP oraz w eDGP.