"Gazeta" przypomniała, że dokument Prokuratury Krajowej datowany jest na 16 września. Nieprzypadkowo. Sześć dni wcześniej w sądzie w Warszawie zapadł pierwszy prawomocny wyrok przeciwko skarbowi państwa. Grażyna Wolszczak i jej mecenas Radosław Górski dowiedli, że państwo polskie odpowiada za skutki zanieczyszczenia powietrza.

Na wyrok w sprawie Grażyny Wolszczak powołuje się Małgorzata Słowińska, zastępczyni dyrektora Departamentu Postępowania Sądowego w Prokuraturze Krajowej, w piśmie rozesłanym do wszystkich prokuratorów regionalnych. "Uprzejmie informuję, że z uwagi na doniosłość problemu zasadnym jest udział prokuratura w tego rodzaju sprawach w oparciu o przesłankę art. 7 k.p.c" – zacytowała "GW".

Podała, że wspomniany artykuł Kodeksu postępowania cywilnego mówi o tym, że prokurator może wziąć udział w każdym postępowaniu cywilnym, "jeżeli według jego oceny wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego". Dyrektor jako przesłankę w piśmie do prokuratorów wymienia tylko interes społeczny. Dalej przyznaje, że na razie prokuratorzy Zbigniewa Ziobry namierzyli cztery takie sprawy będące w toku, i wymienia ich sygnatury - pisze dziennik.

Wyborcza podaje, że chodzi o sprawy opisywane w mediach: mieszkańca Rybnika Oliwera Palarza, aktorki Katarzyny Ankudowicz, aktora Lesława Żurka oraz rozpatrywaną łącznie sprawę Jerzego Stuhra, Mariusza Szczygła i tłumacza Tomasza Sadlika.

Reklama

"Gazeta Wyborcza" o sprawy znanych osób wytoczone w ramach akcji Pozywam Smog zapytaliśmy radcę Radosława Górskiego, który reprezentuje ich pro bono. Okazuje się, że pismo z Prokuratury Krajowej przyniosło już pierwsze efekty. "Wiemy, że jesteśmy na świeczniku. W większości prowadzonych przeze mnie spraw bierze już udział prokurator" – powiedział Wyborczej radca.

Jak dodał, ma wątpliwości co do przesłanek udziału prokuratorów w tych sprawach. "Prokurator może wziąć udział w każdej sprawie, jeżeli według jego oceny wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego. Rzecz jednak w tym, że prokuratura przystępuje do toczących się postępowań, a następnie domaga się oddalenia powództw obywateli, twierdząc m.in., że zachowanie skarbu państwa nie jest bezprawne, a z powodu złej jakości powietrza nie dochodzi do naruszenia praw obywateli. Takie stanowisko prokuratury moim zdaniem sprzeciwia się ochronie praworządności, praw obywateli i interesu społecznego, natomiast chroni interesy ekonomiczne pozwanego, skarbu państwa" – ocenił Górski w rozmowie z "GW". (PAP)