Jak przypomniał bank, RPP obniżyła w środę stopy procentowe o 75 pb, w tym referencyjną do poziomu 6 proc. "Obniżka, której skala przekroczyła najśmielsze prognozy (konsensus, podobnie jak my, zakładał ruch o 25pb), zapadła 12 miesięcy po podwyżce wieńczącej najsilniejszy w historii cykl zacieśnienia polityki pieniężnej. Ruch RPP jest dużym zaskoczeniem m.in. w kontekście ostatnich wypowiedzi ze strony przedstawicieli Rady, które zdradzały raczej pewną niepewność co do tego, czy cykl obniżek rozpocznie się już we wrześniu" - napisali analitycy banku.

W ich ocenie towarzyszący decyzji komunikat wskazuje, że impulsem do dostosowania polityki pieniężnej były dane mówiące, że presja popytowa jest słabsza od wcześniejszych oczekiwań, co wg RPP będzie oddziaływać w kierunku szybszego powrotu inflacji do celu NBP.

Dane ws. inflacji. "Sądzimy, że nie bez znaczenia dla decyzji…"

Reklama

"Dodatkowo w komunikacie wskazano, że oczekiwania inflacyjne wyraźnie się obniżyły, co oddziałuje w kierunku wzrostu restrykcyjności polityki pieniężnej" - zaznaczyli analitycy.

Zwrócili też uwagę, że RPP w komunikacie zauważa także, iż (wg szacunku) sierpień przyniósł dalszy spadek inflacji bazowej (z 10,6 proc. r/r w lipcu i 12,3 proc. r/r w szczycie w marcu br., obok spadku inflacji CPI do 10,1 proc. r/r z 10,8 proc. r/r miesiąc wcześniej).

"Sądzimy, że nie bez znaczenia dla decyzji (w tym skali ruchu) mogły być oczekiwania ponownego silnego (wg nich w skali ok. 1pp) spadku inflacji CPI we wrześniu. Być może to szybkie tempo obniżania się bieżącej inflacji (we wrześniu inflacja będzie o blisko połowę niższa niż w szczycie w lutym) w połączeniu z opóźnieniem mechanizmu transmisji polityki pieniężnej (o którym pisze sama RPP) tłumaczy ponadstandardową skalę dokonanej dzisiaj obniżki"- napisali analitycy PKO BP.

Co będzie dalej ze stopami procentowymi?

W ich ocenie cięciem o 75pb RPP „skonsumowała” wycenianą przez rynek skalę obniżek stóp procentowych na ten rok.

"Komunikat towarzyszący decyzji nie daje podpowiedzi, czy wrześniową obniżkę należy traktować jako początkowe, jednorazowe dostosowanie (kolejne miesiące przyniosą brak zmian stóp, właściwy cykl rozpocznie się w 2024), czy początek właściwego cyklu. Liczymy, że więcej informacji w tym zakresie przyniesie zaplanowana na czwartek na godz. 15.00 konferencja Prezesa NBP. Do tego czasu wstrzymujemy się z oceną, czy RPP w tym roku jeszcze obetnie stopy. Podtrzymujemy natomiast prognozę dalszych obniżek stóp w 2024, docelowo do ok. 5 proc."- zastrzegli.

Jak oceniają, NBP stał się prekursorem obniżek (podstawowych) stóp procentowych w regionie.

"O ile oczekujemy, że przed końcem 2023 stopy bazowe obniżą się także w Czechach i Węgrzech, to skala ruchów będzie pewnie mniejsza. To negatywnie wpływa na złotego, który zareagował na decyzję RPP istotnym osłabieniem – kurs EUR/PLN wzrósł powyżej 4,55, najwyżej od maja br, złoty osłabił się także wobec walut regionu. W tym kontekście warto zauważyć, że RPP utrzymała w komunikacie zadanie, że umocnienie złotego sprzyjałoby szybszemu obniżaniu inflacji oraz deklarację, że może stosować interwencje walutowe" - przekazali.