Santander: Obniżki stóp możliwe w lipcu 2025 roku

Obniżki stóp procentowych o łącznie o 100-125 pb w 2025 roku są prawdopodobne, ocenia Santander Bank Polska, podtrzymując swoje stanowisko.

"My od dłuższego czasu utrzymywaliśmy opinię, że pierwsza obniżka stóp procentowych przez RPP może nastąpić w połowie 2025 r., najprawdopodobniej w lipcu, i nadal podtrzymujemy ten pogląd. Naszym zdaniem, jest dość prawdopodobne, że do lipca może stać się jasne, że ceny energii nie muszą wzrosnąć pod koniec 2025 r. (w rzeczywistości widzimy dla nich nawet ryzyko w dół, ponieważ ceny hurtowe energii wykazują tendencję spadkową). Nadal zakładamy, że w skali całego 2025 r. możliwe są obniżki stóp o 100-125 pb" - czytamy w komentarzu banku do wczorajszej konferencji prasowej prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Dodano, że przekaz z konferencji szefa NBP "całkowicie rozminął się z oczekiwaniami rynku finansowego, który w ostatnim okresie, po serii słabych danych gospodarczych i wzroście pesymizmu dot. perspektyw gospodarczych dla Europy, nie tylko wyceniał rosnące prawdopodobieństwo pierwszej obniżki stóp w marcu, ale nawet w większej skali niż -25pb".

Podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński wskazał, że przyjęcie przez Sejm projektu ustawy o częściowym (do września 2025 r.) zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych sprawia, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych przesunie się na październik 2025 r., a same decyzje - na 2026 r.

Według jego szacunków, przywrócenie od lipca 2025 r. opłaty mocowej podwyższy inflację konsumencką o 0,4 pkt proc., a zakładane na październik 2025 r. odejście od mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych - o 0,7 pkt proc.

mBank stawia na marzec 2025 roku

Perspektywy inflacyjne dają sygnał do obniżek stóp proc. w marcu 2025 r., oceniają ekonomiści mBanku. Ich zdaniem, utrzymywanie wysokich stóp procentowych w przyszłym roku przy obecnej koniunkturze negatywnie wpłyną na gospodarkę.

"Gdyby o przyszłości stóp procentowych decydowały perspektywy inflacyjne (mierzone średniookresowo przez lukę popytową, presję inflacyjną i stan gospodarki) obniżki mogłyby wystąpić już w marcu. Kiedy faktycznie Rada zdecyduje się na taki krok? Po prostu nie wiemy" - czytamy w komentarzu banku.

Zdaniem ekonomistów mBanku, utrzymywanie wysokich stóp procentowych w przyszłym roku przy obecnej koniunkturze negatywnie wpłyną na gospodarkę.

"W kontekście ryzyk warto dodać ograniczone ożywienie gospodarcze (widmo sytuacji w strefie euro, o której przecież wspominał sam prezes) oraz mocniejszego złotego, który dodatkowo nie pomaga i tak już kiepskiej pozycji eksporterów. Wreszcie, patrząc bardziej strukturalnie, Polska ma jedne z najwyższych cen energii w UE, więc utrzymywanie w takim środowisku wysokich stóp procentowych (stopa realna rośnie) nie przysłuży się poprawie konkurencyjności" - napisał bank.