Kolejna sesja upływa zatem pod znakiem konsolidacji w rejonach 2900 pkt. Nie widać chętnych do kupna ani do sprzedaży a większą część sesji spędza się na wpatrywaniu w poziomą linię. Pozytywnymi bohaterami sesji byli deweloperzy, a negatywnymi telekomunikacja i spółki surowcowe. Spadek tych drugi był po części tłumaczony dzisiejszą korektą na rynkach towarowych, gdzie widzieliśmy korekty cen ropy i złota. Najbardziej przecenionym surowcem było jednak dzisiaj srebro tracące niemal 4 proc.

Po raz kolejny negatywnie wyróżnił się fixing, który obniżył indeks o prawie 1 proc. Jutro będzie mieć to jednak bardzo pozytywne konsekwencje, ponieważ dzięki niższemu punktowi odniesienia wzrosty będą bardziej widoczne. Obecne poziomy WIG20 znajdują się w samym środku klina zniżkującego widocznego na wykresie WIG20 w ujęciu dziennym. Z technicznego punktu widzenia możliwe są zatem spadki do poziomu 2830 pkt. jak i wzrosty do 3040 pkt.. Dopiero wybicie z tych barier, najlepiej potwierdzone wzrastającym wolumenem, da podstawy do średnioterminowego prognozowania kierunku indeksów.

Paweł Cymcyk
Xelion. Doradcy Finansowi