Aktualne wyzwania w ochronie wojska

Wojna w Ukrainie przyniosła bolesną lekcję dla wszystkich armii świata: nawet najcięższy sprzęt nie gwarantuje przetrwania na współczesnym polu walki. Ponad 60 tonowe czołgi Abrams – symbole potęgi i technologicznego zaawansowania – padają ofiarą niewielkich dronów FPV, które kosztują zaledwie ułamek ich wartości. To wyraźny sygnał, że klasyczne podejście do ochrony pancernej musi zostać uzupełnione przez systemy antydronowe.

Prezes producenta takich systemów zielonogórskiej firmy Hertz New Technologies, Z.R. Trzaskowski, nie ma wątpliwości że znajdzie rozwiązanie jak sobie z tym poradzić. Zamiast masywnych pakietów opancerzenia, nowoczesna ochrona może opierać się na inteligentnych systemach wykrywania i neutralizacji dronów. Takie podejście pozwala nie tylko zwiększyć przeżywalność pojazdu, ale i zmniejszyć jego wagę, zużycie paliwa czy obciążenie logistyczne. Jednak skuteczność takich systemów wymaga głębokiej integracji z całą architekturą pola walki – od sensorów po środki przeciwdziałania. Jak mówi „Dzisiaj przeciwnik potrafi działać skutecznie i przebiegle. Nawet bezzałogowce komercyjne dostępne dla każdego mogą stwarzać zagrożenie. Cywilny bezzałogowiec, kierowany przez osobę nieodpowiedzialną, może doprowadzić do nieszczęścia o dramatycznych konsekwencjach”. Trzaskowski zaznacza, że tradycyjne sposoby myślenia o obronie trzeba zweryfikować w obliczu nowych zagrożeń: „Z naszego punktu widzenia, inżynierów-praktyków, wojna w Ukrainie niestety jest najlepszym poligonem, dzięki czemu na bieżąco uczymy się i testujemy nowatorskie rozwiązania”. Na ukraińskiej wojnie system HAWK jest już obecny. Trafił tam między innymi ręczny system zwalczania dronów, opracowany przez polskich naukowców i techników. Waży 3,5 kg, obsługiwany jest przez jedną osobę po krótkim przeszkoleniu.

ikona lupy />
Ukraińscy żołnierze z neutralizatorem dronów od Hertz / Materiały Hertz

System antydronowy HAWK – elastyczna architektura ochrony

Odpowiedzią Hertz New Technologies na nowe zagrożenia ze strony dronów jest system HAWK – modułowe i skalowalne rozwiązanie antydronowe, które może być stosowane zarówno w wersji stacjonarnej (np. do ochrony baz wojskowych), jak i mobilnej – montowanej na pojazdach bojowych. System został zaprojektowany tak, aby można go było konfigurować zależnie od potrzeb klienta – od zabezpieczenia portu lotniczego po frontowy transporter opancerzony.

„Mimo, że HAWK należy do najnowocześniejszych systemów antydronowych na świecie, ciągle go modyfikujemy o nowe funcjonalności, które muszą spełniać wymogi stale rozwijającej się technologii. System obejmuje zastosowania cywilne, na przykład ochronę infrastruktury krytycznej takiej, jak elektrownie, lotniska czy porty, ale także skutecznie chroni przed dronami wojskowymi, które są zdecydowanie bardziej niebezpieczne niż drony komercyjne. Bez skutecznych systemów antydronowych opartych na wielosensorowej detekcji oraz wielopoziomowej neutralizacji, obrona przed takimi zagrożeniami jest bardzo trudna” – tłumaczy prezes Trzaskowski.

Podkreśla również, że sam zakup systemu nie wystarczy – konieczne jest jego dostosowanie do specyfiki danego zastosowania, co wymaga kompetencji integracyjnych i inżynierskiego podejścia. „Nie można kupić systemu cywilnego i zamontować go jako skuteczny system na przykład na pojeździe bojowym.Nasz system antydronowy HAWK jest szyty na miarę, żeby jak najskuteczniej chronić. Może zostać także rozbudowany o inne bardziej zaawansowane narzędzia, w tym oczywiście stosowane przez siły zbrojne. Niezwykle istotne jest, że HAWK nie zakłóca innych systemów, co zostało dokładnie przebadane przez odpowiednie służby oraz instytucje państwowe”.

Dzięki zintegrowanym technologiom detekcji i neutralizacji, system HAWK może funkcjonować jako niezależna jednostka zabezpieczająca konkretne sektory przestrzeni powietrznej. Może też działać w połączeniu z innymi systemami obronnymi, tworząc spójną warstwę ochrony dla sił zbrojnych i obiektów infrastruktury krytycznej.

Technologie detekcji: radar, optyka, akustyka

Skuteczna obrona przed dronami zaczyna się od ich wykrycia – i tu właśnie zaczynają się wyzwania. Drony, zwłaszcza małe, komercyjne lub improwizowane modele FPV, potrafią poruszać się na niskich wysokościach, bez sygnałów radiowych, a czasem nawet autonomicznie. To sprawia, że pojedyncza technologia detekcji – jak radar czy RF – okazuje się niewystarczająca.

ikona lupy />
Detektor mobilny / Materiały Hertz / Krystian Pakiela

„Drony mogą być tak małe, że radary ich nie wykryją. Jeśli dron porusza się bez użycia łączności radiowej, autonomicznie, to systemy rozpoznania radiowego (RF) też go nie wykryją” – wyjaśnia prezes Hertz New Technologies.

Właśnie dlatego firma rozwija podejście multisensorowe, łącząc kilka warstw detekcji: radarową, optyczną, radiową oraz akustyczną. Szczególnie duże znaczenie ma technologia optyczna, która w połączeniu ze sztuczną inteligencją pozwala skutecznie identyfikować obiekty na podstawie obrazu dziennego i termowizyjnego.

Zintegrowaliśmy z systemem HAWK detektor optyczny - skanujący niebo sektor po sektorze, a sztuczna inteligencja na podstawie analizy obrazu dziennego i termowizyjnego pokazuje nam nie tylko wykryty obiekt, ale także jego pozycję na mapie. Osiągamy zasięg detekcji do około 5 km, dla większych, dronów wojskowych. Dla Sił Zbrojnych HAWK oferuje system zwalczania dronów poprzez energię skierowaną, która niszczy elektronikę w dronie. Efektywny zasięg wynosi 2,5 km. HAWK może mieć też zintegrowaną neutralizację kinetyczną. Warto zaznaczyć, że nasz system HAWK wyróżnia się na świecie między innymi tym, że potrafi wykryć drony w technologii stealth, czyli niewidzialne dla radarów oraz tym, że potrafi skutecznie neutralizować „niekinetycznie” nie tylko drony komercyjne, ale również zaawansowane drony wojskowe” – mówi Trzaskowski.

Detekcja akustyczna, choć rozwojowo zarzucona w Hertz New Technologies z powodu ograniczonego zasięgu, ma swoje niszowe zastosowania. Może wykrywać m.in. kierunek lotu drona lub źródło wystrzału, choć w przypadku cichych, małych dronów, skuteczność spada. „Myślę, że zasięg rzędu 200 metrów nie ma sensu dla takich zastosowań. Skupiliśmy się na innych metodach – rozwijamy systemy detekcji radiowej” – dodaje prezes Trzaskowski.

Jednym z największych wyzwań przy budowie skutecznego systemu radarowej detekcji dronów jest nauczenie radarów odróżniania rzeczywistych zagrożeń od tzw. fałszywych alarmów – czyli np. ptaków, latających liści czy nawet odbić sygnałów od fal morskich. Hertz New Technologies poświęciła kilka lat na dopracowanie algorytmów rozpoznawania obiektów, prowadząc testy m.in. w Gdańsku – w wymagającym środowisku przybrzeżnym, gdzie warunki dla radarów są szczególnie trudne. „Testowaliśmy nasze radary w Gdańsku, gdzie są trudne warunki – odbicia sygnałów od fal morskich, statki, szum radiowy. I po trzech latach pracy nasze oprogramowanie radzi sobie tam bezbłędnie” – mówi prezes Trzaskowski. Dzięki własnym algorytmom klasyfikacji obiektów, system HAWK potrafi dziś trafnie rozróżniać ptaki od dronów czy pocisków, automatycznie wskazując operatorowi współrzędne celu i jego typ.

Nowe technologie niszczenia dronów w systemie HAWK (lasery i dron przechwytujący)

Detekcja to dopiero pierwszy etap – kluczowym elementem skutecznego systemu antydronowego jest szybka i efektywna neutralizacja zagrożenia. Hertz New Technologies rozwija pod tym kątem dwie najbardziej zaawansowane technologie: lasery małej mocy oraz drony przechwytujące.

Systemy laserowe mają ogromny potencjał, szczególnie dzięki swojej precyzji i szybkości działania. „System taki mógłby neutralizować drony z odległości do 3 kilometrów, w czasie jednej sekundy. Precyzja zależy oczywiście od warunków atmosferycznych – wilgotności, zapylenia, mgły – ale nawet w takich warunkach laser może działać skutecznie” – tłumaczy prezes Zygmunt Rafał Trzaskowski.

Oprócz neutralizacji, Hertz New Technologies rozwija także laserowe systemy komunikacji z dronami własnymi – tzw. linki laserowe, pozwalające na szybką i bezpieczną transmisję danych bez ryzyka przechwycenia. „Mamy już opracowane wstępnie tzw. linki laserowe, które pozwalają przesyłać dane z bardzo dużą przepustowością – właściwie niemal nieograniczoną, nawet w terabajtach na sekundę. Transmisja danych za pomocą linków laserowych jest całkowicie pasywna. Bezpieczna, niemożliwa do zakłócenia, namierzenia czy podsłuchiwania. System jest wyprodukowany i obecnie poddajemy go szczegółowym testom, a wkrótce zademonstrujemy jego skuteczność. Ta technologia doskonale broni się przed mankamentami innych systemów łączności w sytuacji, gdy trzeba szybko i bezpiecznie przekazać informacje” – wyjaśnia Trzaskowski.

ikona lupy />
Działka mogą też być częścią systemu Hawk / Hertz New Technologies / Hertz

Równolegle firma pracuje nad rozwiązaniem bardziej „namacalnym” – dronem przechwytującym, który fizycznie unieszkodliwia intruza. „Pracujemy nad systemem z dronem przechwytującym – to jednostka, która po wykryciu wrogiego drona automatycznie wylatuje i wystrzeliwuje specjalną siatkę. Taki dron przechwytujący ma działać w pełni autonomicznie, reagować natychmiast i eliminować zagrożenie bez użycia siły kinetycznej czy ognia” – mówi prezes Hertz New Technologies.

ikona lupy />
dron przechwytujący / Materiały Hertz / Hertz

Tego typu rozwiązania są szczególnie istotne w warunkach miejskich lub w pobliżu infrastruktury cywilnej, gdzie użycie klasycznej broni mogłoby stworzyć dodatkowe ryzyko. Przechwycenie „na zimno” to przyszłość antydronowej ochrony w środowiskach wrażliwych.

Jak wygląda współpraca Hertz z polskimi instytucjami państwowymi

Firma Hertz New Technologies oraz spółka-siostra Hertz Systems od lat współpracują z szeregiem instytucji państwowych – zarówno cywilnych, jak i wojskowych. Ich podejście wykracza poza dostarczanie gotowych produktów – opiera się na wspólnym testowaniu, dopasowywaniu i rozwijaniu technologii zgodnie z realnymi potrzebami użytkowników. To tzw. model „dostarcz–testuj–zamów”, który stanowi atrakcyjną alternatywę dla tradycyjnych i długotrwałych procedur przetargowych.

„W sytuacji wojennej, z jaką mamy do czynienia, wskazane byłoby zamawianie nowych systemów, a nie tego, co jest dostępne dziś na półce, a więc jest po prostu stare. Jeśli dostajemy w Hertz takie zamówienie, podpisujemy umowę, wykonujemy innowacyjny, szyty na miarę produkt zgodny z najnowocześniejszymi technologiami, dostarczamy go, a wojsko ma możliwość sprawdzenia założonych w umowie parametrów i funkcjonalności. Jeśli wszystko jest w porządku, wtedy następuje płatność. Tak powinna wyglądać nowoczesna współpraca” – mówi prezes Trzaskowski.

Jednym z głośnych przykładów wdrożenia jest mobilny system antydronowy przygotowany dla policji w Szczecinie – kompletny zestaw detekcyjno-neutralizacyjny, zamontowany na pięciotonowej ciężarówce i zdolny do współpracy z infrastrukturą miejskiego monitoringu. „Zbudowaliśmy go na bazie zwykłej ciężarówki. Wyposażyliśmy ją w pełen system detekcji i neutralizacji” – mówi Trzaskowski. System ten odegrał kluczową rolę podczas zabezpieczania wydarzeń masowych, pozwalając m.in. na zatrzymanie 21 nielegalnych operatorów dronów w jeden weekend (był to weekend Tall Ship Races 2024 – przyp redakcji).

ikona lupy />
Mobilna wersja Hawk dla Policji / Materiały prasowe / Hertz

Oprócz policji i wojska, Hertz New Technologies współpracuje również z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej (PAŻP), odpowiadającą za bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej, a także rozwija relacje z kolejnymi służbami państwowymi. Jedną z nowych grup zainteresowanych wdrożeniem technologii detekcji i neutralizacji dronów są służby więzienne, które mierzą się z problemem przemycania przedmiotów na teren zakładów karnych za pomocą bezzałogowców.

„Współpracujemy z różnymi instytucjami – w tym z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej – mamy doświadczenie w systemach antydronowych, zarówno cywilnych, jak i wojskowych. Wiele rozwiązań już działa. Przykładowo, na lotnisku Zielona Góra - Babimost wdrożono rozwiązanie oferowane przez naszą firmę. W ciągu dwóch miesięcy od instalacji odnotowano około 150 dronów znajdujących się w obrębie lotniska i siedem w podejściu do lądowania. W ciągu roku nasz system wykrył około pół tysiąca dronów, czyli około 40 miesięcznie, w tym 10 na podejściu do lądowania. Władze lotniska nie zdawały sobie wcześniej sprawy, ile bezzałogowców lata w obrębie ich portu. Dopiero HAWK uświadomił im skalę zagrożenia” – podkreśla prezes Zygmunt Rafał Trzaskowski.

Strategia rozwoju i filozofia działania firmy

Zygmunt Rafał Trzaskowski od 1989 roku specjalizuje się w systemach obronnych, bezpieczeństwie publicznym oraz badaniach kosmicznych. Jest założycielem Hertz Systems, firmy specjalizującej się w projektowaniu i produkcji sprzętu wojskowego oraz systemów satelitarnych dla wojska i administracji rządowej. Jest także założycielem i obecnie prezesem zarządu spółki Hertz New Technologies, która wprowadza na rynek, rozwija i sprzedaje zaawansowany technologicznie system antydronowy.

ikona lupy />
Prezes Hertz Systems / Materiały prasowe / Hertz Systems

„To nie jest firma, która powstała wczoraj. My istniejemy od ponad 30 lat. Zaczynaliśmy od systemów bezpieczeństwa cywilnych, potem wojskowych, aż doszliśmy do platform, które dziś chronią przed wojną radioelektroniczną” – podkreśla prezes Zygmunt Rafał Trzaskowski.

Filozofia działania firmy opiera się na ciągłym doskonaleniu i integracji różnych technologii – detekcyjnych, neutralizacyjnych, komunikacyjnych – w spójną i elastyczną architekturę. „System antydronowy to nie jest jeden element – to złożony układ: wykrycie, klasyfikacja, decyzja, neutralizacja. To wszystko musi ze sobą współgrać. A to wymaga wiedzy i doświadczenia, dlatego w Hertz New Technologies zbudowaliśmy dział B+R, który umożliwia kreowanie nowych rozwiązań na rynku. Współpracujemy także z ekspertami z Polski i ze świata, w tym NASA. Co więcej jako ekspert od lat uczestniczę w wielu organizacjach branżowych i państwowych, m.in. jestem członkiem Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego (SEA), którego przedmiotem działań jest m.in. przewidywanie i zapobieganie potencjalnym zagrożeniom dla bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego Polski, a przez wiele lat brałem udział w projektach realizowanych przez NATO oraz Europejską Agencję Obrony i Europejską Agencję Kosmiczną. To wszystko składa się na efektywność i rozwój Hertz New Technologies i Hertz Systems” – mówi Zygmunt Rafał Trzaskowski.

Ważnym filarem działania Hertz New Technologies jest produkcja lokalna. Około 70% komponentów systemu HAWK pochodzi z Polski, w tym całe oprogramowanie, algorytmy, systemy detekcji, systemy neutralizacjii podzespoły elektroniczne. Importowane są tylko te elementy, których nie da się obecnie wytworzyć w kraju – jak specjalistyczne radary o wysokiej czułości.

„Około 70% to komponenty polskie – reszta to rzeczy, których po prostu w Polsce się nie produkuje. Wszystko, co możemy, robimy u siebie – detektory, systemy integracyjne. Mamy własne oprogramowanie, własne algorytmy, własny sprzęt do przetwarzania danych” – mówi prezes Trzaskowski.

Hertz New Technologies stworzył również własny park technologiczny z laboratoriami badawczo-rozwojowymi – dzięki temu może samodzielnie projektować, testować i wdrażać swoje systemy. Nie ogranicza się do dostarczania jednorazowych rozwiązań – jego produkty są nieustannie aktualizowane i rozwijane. „Dla nas nie liczy się, żeby coś „sprzedać i zapomnieć”, tylko żeby to działało i służyło bezpieczeństwu. System pracuje automatycznie – może nawet bez udziału człowieka wykryć drona, zidentyfikować go i zareagować”.

Trzaskowski nie kryje dumy z osiągnięć swojej firmy – a także z faktu, że polska technologia może budzić uznanie również poza granicami kraju. „Pokazaliśmy nasze systemy m.in. przedstawicielom Pentagonu. Spotkały się one z dużym uznaniem, zwłaszcza ze względu na systemowe podejście integrujące różne technologie” – dodaje Zygmunt Rafał Trzaskowski.