Według zebranych w środę rano przez PAP danych Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Polskiej Grupy Górniczej i spółki Węglokoks Kraj – od początku epidemii potwierdzono zakażenie koronawirusem 5287 górników z kilkunastu kopalń, wobec 5247 raportowanych dobę wcześniej. To ponad połowa spośród ponad 10,1 tys. osób zarażonych w woj. śląskim i przeszło 19 proc. spośród prawie 27,7 tys. zakażonych w całej Polsce.

Najwięcej górników z koronawirusem pracuje w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie do środy zachorowało 3012 osób, wobec 2990 raportowanych dobę wcześniej. Kolejnym w tej spółce ogniskiem Sars-CoV-2 okazała się kopalnia Jastrzębie-Bzie, gdzie do wtorku badania przesiewowe dały pozytywny wynik u 226 górników - w środę liczba zakażonych pracowników tej kopalni nie zmieniła się.

W kopalni Pniówek jest 1589 zakażonych (wzrost o 2), a w kopalni Zofiówka 1164 (wzrost o 16). W kopalni Borynia choruje 14 osób (wzrost o 1), a kopalni Budryk 19 (wzrost o 3). W kopalni Knurów-Szczygłowice nie potwierdzono dotąd ani jednego przypadku zakażenia. Kwarantanną jest objętych 195 pracowników JSW.

W Polskiej Grupie Górniczej rosnącym ogniskiem zakażenia jest kopalnia Marcel w Radlinie, gdzie od czwartku do niedzieli trwały badania przesiewowe załogi. W środę rano zakażonych było 174 pracowników tego zakładu, wobec 164 raportowanych dobę wcześniej; jeszcze w sobotę potwierdzonych przypadków zakażenia w tej kopalni było 17.

Reklama

Ogółem w kopalniach PGG zanotowano dotąd 1685 przypadków koronawirusa, wobec 1667 raportowanych dobę wcześniej. Najwięcej chorych jest w kopalniach: Jankowice (672), Sośnica (460) i Murcki-Staszic (236). W rudzkiej kopalni Bielszowice, gdzie wcześniej również prowadzono badania przesiewowe, potwierdzono 71 przypadków koronawirusa; w kopalni Ziemowit jest ich 22, a w kopalni Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych - 15.

Od jednego do kilku przypadków zakażenia potwierdzono także w innych kopalniach i w tzw. ruchach PGG. 1316 pracowników Grupy jest w kwarantannie, wobec 1466 dobę wcześniej. W ramach badań przesiewowych od górników PGG pobrano dotąd ok. 40 tys. wymazów do testów na obecność koronawirusa. Blisko 800 pracowników Grupy wyzdrowiało.

Zgodnie z poniedziałkową zapowiedzią Ministerstwa Aktywów Państwowych, 10 kopalń PGG i 2 kopalnie JSW przygotowują się do wstrzymania lub znaczącego ograniczenia wydobycia węgla na trzy tygodnie, by zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa w kolejnych zakładach. We wtorek w PGG uzgodniono zasady przestoju, który potrwa od najbliższego piątku do 3 lipca.

Według informacji związkowców, w czasie postoju w pracy będzie od 40 proc. do ponad 50 proc. załogi, potrzebnej do wykonywania niezbędnych prac - zarówno zabezpieczających i zapewniających ciągłość ruchu kopalni, jak i wydobywczych, jeżeli np. zagrożenie pożarowe lub inne przyczyny uniemożliwią całkowite wstrzymanie wydobycia. Zachowana ma być też ciągłość sprzedaży i wysyłki węgla do odbiorców - chodzi przede wszystkim o surowiec zalegający na przykopalnianych zwałach.

Po wtorkowym spotkaniu ze związkowcami przedstawiciele PGG potwierdzili, że trzytygodniowym "wstrzymaniem normalnego cyklu technologicznego przy wydobyciu węgla kamiennego" objęte zostaną kopalnie i ruchy wydobywcze: Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych, Piast w Bieruniu, Ziemowit w Lędzinach, Halemba i Pokój w Rudzie Śląskiej, Chwałowice w Rybniku, Marcel w Radlinie, Rydułtowy w Rydułtowach, Mysłowice-Wesoła w Mysłowicach oraz Wujek w Katowicach. W zatrzymywanych kopalniach PGG pracuje łącznie ok. 26 tys. osób. W JSW wydobycie będzie wstrzymane w kopalniach Budryk i Knurów-Szczygłowice, gdzie pracuje łącznie ok. 8,4 tys. osób.

Oprócz zakładów PGG i JSW od początku epidemii zakażonych zostało także 590 górników z należącej do Węglokoksu bytomskiej kopalni Bobrek – obecnie koronawirusa ma tam 238 osób (w tym 43 pracowników firm współpracujących z kopalnią), a 352 górników wyzdrowiało. Od wtorku liczba ozdrowieńców przewyższa liczbę aktywnych zakażeń. Siedmiu pracowników kopalni Bobrek jest w kwarantannie.

Według opublikowanych w środę rano danych sanepidu, w woj. śląskim potwierdzono dotąd 10 tys. 156 przypadków koronawirusa - rano poinformowano o 52 nowych zachorowaniach. 2580 osób wyzdrowiało, a 252 zmarły. Łącznie w szpitalach w regionie jest leczonych 313 osób z koronawirusem. Śląskie jest województwem o największej w Polsce liczbie potwierdzonych zakażeń. Laboratoria w regionie zbadały dotąd pod kątem Sars-CoV-2 ok. 107,7 tys. próbek, a niespełna 71,7 tys. testów wykonano w ramach badań przesiewowych.(PAP)

autor: Marek Błoński