Liczba Amerykanów po 70-tce, którzy są aktywni zawodowo, gwałtownie rośnie.

Amerykanie nie wybierają się na emeryturę głównie z dwóch powodów: część jest zadowolona ze swojej pracy i nie ma innego pomysłu na emeryturę, natomiast reszta potrzebuje po prostu pieniędzy – pisze Quartz.

W ciągu ostatnich 20 lat liczba pracujących Amerykanów w wieku ponad 70. lat wzrosła z poniżej 10 do prawie 15 proc. – wynika z danych US Census.

Ludzie żyją o wiele dłużej i cieszą się dużo lepszym zdrowiem. Na znaczeniu stracił także przemysł, a ludzie zajmują coraz mniej pracochłonne stanowiska. Jednak istniej druga strona medalu. Zmagają się również z finansowymi problemami, które wynikają z wielu lat stagnacji realnych płac i zwijania się tradycyjnego systemu emerytur w sektorze prywatnym.

Wspomniany wzrostowy trend dotyczy osób o różnym poziomie wykształcenia. Odsetek pracujących seniorów z tytułem licencjata wyniósł w 2018 roku 20 proc. Najniższy jest odsetek pracujących ze średnim wykształceniem – wyniósł w zeszłym roku około 10 proc. W przypadku osób z wyższym wykształceniem to około 15 proc.

Reklama

Według Neila Baily’ego z Brookings Institution przejście na emeryturę prowadzi często do społecznej izolacji i poczucia osamotnienia, zwłaszcza wśród mężczyzn. Sądzi on więc, że wiele osób z wyższym wykształceniem decyduje się na przedłużanie pracy z powodów społecznych, a nie finansowych. W przypadku osób wykonujących fizyczną pracę powody odłożenia przejścia na emeryturę mają zazwyczaj charakter finansowy.

>>> Czytaj także: Brexitowy kac. Brytyjczycy upijają się najczęściej na świecie