Oświatowa Solidarność obradowała w dniach 20-21 listopada w Krynicy-Zdroju.

Zdaniem przewodniczącego KSOiW NSZZ „Solidarność” Ryszarda Proksy nowe rozporządzenie MEN dotyczące minimalnych stawek wynagradzania zasadniczego nauczycieli wywołało wzburzenie pracowników oświaty. Jego zdaniem to rozwiązanie prawne jest jedynie zabiegiem kosmetycznym. "Celem było dopasowanie najniższych wynagrodzeń nauczycieli do wysokości minimalnej płacy, która od stycznia przyszłego roku wzrośnie do 2600 zł. Tym samym różnica między nauczycielami z najniższymi kwalifikacjami a tymi, którzy uzyskali najwyższy stopień awansu zawodowego jest niewielka, bo wynosi około 200 zł” – zaznaczył Proksa.

Do tematu nowego systemu wynagradzania odniósł się także przewodniczący zespołu ekonomicznego KSOiW Jerzy Ewertowski podkreślając, że oświatowa Solidarność domagała się w marcu, w trakcie obrad Rady Dialogu Społecznego wzrostu płac poprzez wprowadzenie nowego systemu wynagradzania. Jak zaznaczył Ewertowski wtedy minister Dariusz Piontkowski tłumaczył, że przed wyborami nie ma sensu zajmować się tym tematem. Jego zdaniem nadal punkt VI Porozumienia nie został zrealizowany.

"Doszło do medialnych przekłamań m.in. ministra Macieja Kopcia, że to na wniosek związków zawodowych dyskusja na ten temat została przesunięta po wyborach" - powiedział. Stanowczo też podkreślił, że to nieprawda. "Domagaliśmy się, aby nowy system wynagradzania zaczął obowiązywać od stycznia przyszłego roku" – zaznaczył Ewertowski.

Reklama

Równocześnie uczestniczący w obradach zastępca przewodniczącego Zarządu Regionu Małopolska NSZZ "Solidarność" Jerzy Smoła skrytykował m.in. przekaz medialny utrzymujący, że podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli wywalczyły inne związki zawodowe.

W trakcie obrad rozmawiano także na temat nowych przepisów dotyczących komisji dyscyplinarnych. Uznano, że zmienione przepisy są niekorzystne dla nauczycieli i społecznie niesprawiedliwe.

"To jedyny zawód, którego nie obowiązują przepisy dotyczące przedawnienia. Za jedno, nawet małe, wykroczenie, nauczyciel może być nawet trzykrotnie ukarany: przez dyrektora szkoły, komisję dyscyplinarną, ale również przez Rzecznika Praw Dziecka" - wyjaśnił Proksa.

Dodatkowo, w czasie obrad, pojawił się temat konieczności debatowania o przyszłości szkoły. Zdaniem Małopolskiej Kurator Oświaty Barbary Nowak to coś więcej niż kwestia programu nauczania, zasad funkcjonowania szkoły, podejścia do ucznia, roli nauczyciela w procesie edukacji.

Ponadto oświatowa Solidarność opowiedziała się za przygotowaniem katalogu konkretnych dokumentów, które powinny obowiązywać w szkole. Jej członkowie uznali, że wykaz obowiązującej dokumentacji w szkole powinien być zamknięty i zawarty w rozporządzeniu przygotowanym przez MEN.

Rada uzgodniła również, że wnioski z dyskusji dotyczącej priorytetów i strategii negocjacyjnej z MEN i rządem zostaną sformułowane w formie pisemnej i przedstawione ministrowi edukacji, z którym mają nadzieję w najbliższym czasie również spotkać się. Zapowiedzieli także, że zorganizują posiedzenie Nadzwyczajnej Rady, na którą zaproszą szefa edukacji.(PAP)

Autorka: Klaudia Torchała