Błyskawiczny program szczepień dał Izraelowi przewagę w planowaniu życia po pandemii, a kraj ten stał się swoistym laboratorium, gdzie można obserwować różne rozwiązania. Dlatego pracodawcy i pracownicy z całego świata przyglądają się z zainteresowaniem, co się dzieje w tym bliskowschodnim kraju.

Powrót do biur

Wczesne sygnały wskazują na to, że zakończenie lockdownu spowodowało powrót do biur. Popyt na powierzchnię biurową rośnie – wynika z danych Natam Group. Firma zajmująca się przestrzeniami coworkingowymi wskazuje, że popyt na wspólne biura wzrósł od lutego o 20 proc. Z kolei z danych o mobilności Google wynika, że w kwietniu w Tel Awiwie nastąpił gwałtowny wzrost częstotliwości podróży do pracy, zaś liczby wracają do poziomów sprzed pandemii.

Pobyt w biurze w 2020 roku przypominał pobyt na cmentarzu – komentuje Nir Minerbi, dyrektor wykonawczy Classiq Technologies, firmy zajmującej się komputerami kwantowymi. Minerbi chce, aby jego pracownicy częściej spotykali się osobiście, dlatego podpisał tymczasową umowę z firmą wynajmującą wspólne przestrzenie biurowe. Docelowo jednak Minerbi planuje wynajęcie tradycyjnego biura na dłuższy okres.

Reklama

Nir rozumie, że niektórzy współpracownicy z jego zespołu wciąż obawiają się pandemii i wolą pracę w bardziej kontrolowanych tradycyjnych biurach niż w przestrzeniach coworkingowych. „Ludzie już nie lubią zatłoczonych miejsc pracy” – uważa Minerbi. „Nawet jeśli przestrzeń ta nie jest w pełni wykorzystana, to pracownicy preferują miejsca, gdzie mogą odetchnąć” – dodaje.

ikona lupy />
Biuro Workonomy Hub. Kalifornia, USA. / Bloomberg / David Paul Morris

„Silne odbicie”

„Widać silne odbicie” – komentuje Dotan Weiner, dyrektor Labs – firmy oferującej przestrzenie coworkingowe. „Firmy mówią nam, że bez biura trudniej jest im prowadzić rekrutację oraz utrzymywać ich kulturę” – dodaje.

Liczba wizyt w biurach Labs w Izraelu sięga już ponad 95 proc. całkowitych możliwości. To bardzo wysoki poziom, gdy porównamy to z 15 proc. na początku pierwszego lockdownu w 2020 roku oraz 40 proc. w przypadku drugiego lockdownu. Windy w biurach Labs są już zatłoczone, a firma planuje w ciągu dwóch lat otwarcie kolejnych dwóch kompleksów biurowych w Tel Awiwie.

Labs zarządza także 12 budynkami w Londynie, co do których Dotan Weiner zachowuje podobny optymizm. Stolica Wielkiej Brytanii będzie się jednak otwierać nieco później niż Tel Awiw.

Check Point Software Technologies Ltd. to jeden z największych pracodawców w Izraelu. Firma odnotowała ostatnio podwojenie frekwencji do 35 proc. z 2400 pracowników w głównej siedzibie firmy w Tel Awiwie – wskazuje Nirit Schneider, szef działu operacji i nieruchomości. I choć wciąż jest to znacznie mniejszy wskaźnik niż przed pandemią, to już znacznie więcej osób dzieli swoją pracę pomiędzy dom a biuro.

Ponad połowa pracowników Check Point pracuje poza Izraelem, a firma próbuje skracać kontrakty i zamieniać biurka na sale konferencyjne. Kontakt twarzą w twarz jest dziś głównym powodem, dla którego ludzie pojawiają się w biurach – wyjaśnia Schneider.

Nowy elastyczny model

Nowa potrzeba adaptacji napędza zmiany na izraelskim rynku nieruchomości komercyjnych. Mindspace, firma dostarczająca wspólnych przestrzeni biurowych, przechodzi obecnie w kierunku modelu partnerstwa z właścicielami, obsługując umowy najmu z najemcami w imieniu wynajmujących po to, aby zminimalizować ryzyko malejącego rynku.

„Firmy nie wiedzą, co zrobić ze swoimi strategiami dotyczącymi nieruchomości” – komentuje dyrektor wykonawczy Mindspace Dan Zakai. „Z tego powodu będziemy obserwować wzrost elastycznych kontraktów”.