Choć podstawową korzyścią z wykonywania pracy jest oczywiście otrzymywane za nią wynagrodzenie, to istnieje również szereg dodatkowych świadczeń, które mogą uczynić dany zawód bardziej atrakcyjnym. Mogą to być świadczenia socjalne, jubileuszowe, dodatkowe dni wolne od pracy, wcześniejsza emerytura, czy możliwość podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Szczególnie to ostatnie jest niezmiernie istotne, bo daje pracownikowi korzyść, która zostanie z nim na zawsze.
MEN ogłosił już konkurs i poinformował o budżecie na realizację projektu
Polski system edukacji jest pełen zmian i niepokoju. Z jednej strony brakuje nauczycieli, z drugiej jest wiele obaw związanych z niżem demograficznym i zamykaniem placówek. Do tego wynagrodzenia są w ocenie nauczycieli cały czas zbyt niskie, a lista problemów na liniach nauczyciel–dyrektor oraz nauczyciel–rodzice, jest naprawdę długa. Wydaje się, że jest już blisko rozwiązania problemu dotyczącego rozliczania pracy nauczycieli w godzinach nadliczbowych i uregulowania tematyki związanej z ich uczestnictwem w wycieczka szkolnych. Jednak jest jeden problem, który wciąż jest aktualny – chodzi o nauczycieli kształcenia zawodowego. Po wielu latach destrukcyjnego działania polegającego na likwidacji szkół, w których można nauczyć się wykonywania zawodu, okazało się, że na rynku brakuje fachowców, a edukacja branżowa przeżywa swój renesans. A raczej przeżywałaby go, gdyby nie to, że znalezienie kadry, która mogłaby kształcić uczniów, graniczy z cudem. Okazuje się jednak, że MEN pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Jak podał Serwis Samorządowy, ogłosiło ono konkurs na realizację bezpłatnych studiów podyplomowych przygotowujących do wykonywania zawodu nauczyciela w kształceniu zawodowym, a na realizację tego projektu przeznaczyło niemal 50 mln zł! Co to oznacza? Mniej więcej tyle, że nauczyciele, którzy będą zainteresowani rozszerzeniem swoich kompetencji będą mogli zrobić to za darmo.
Średnio 4500 złotych dla nauczyciela, który podejmie te działania
Bezpłatne trzysemestralne studia podyplomowe na uczelniach wyższych umożliwią nauczycielom uzyskanie kwalifikacji do nauczania kolejnego przedmiotu lub prowadzenia kolejnych zajęć zawodowych. Ich uczestnicy zdobędą wiedzę merytoryczną i dydaktyczną, kompetencje psychologiczno-pedagogiczne oraz praktyczne umiejętności zawodowe zdobywane w szkołach i u pracodawców. Będą one dotyczyły 18 obszarów zawodowych, w których MEN zidentyfikowało największe zapotrzebowanie na nauczycieli zawodu, czyli: technik programista, technik elektryk/elektryk, technik budownictwa/murarz-tynkarz, technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej, technik automatyk/automatyk, technik pojazdów samochodowych/mechanik, technik mechanik/operator obrabiarek skrawających, technik logistyk/magazynier logistyk, technik robót wykończeniowych w budownictwie, technik elektronik/elektronik, technik spawalnictwa/monter systemów rurociągowych, technik montażu i automatyki stolarki budowlanej, technik dekarstwa/dekarz, opiekun w domu pomocy społecznej, technik mechatronik/mechatronik, technik robotyk, asystent osoby niepełnosprawnej, opiekun osoby starszej.
Choć ceny studiów podyplomowych są bardzo zróżnicowane w zależności od ich przedmiotu, to jednak średnia kwota, którą trzeba wydać na takie trzysemestralne studia, waha się pomiędzy 4000 a 5000 złotych. Nauczyciele, którzy wyrażą chęć uczestniczenia w nich w ramach programu MEN, będą więc mogli nie tylko poszerzyć swoje kompetencje, ale również zaoszczędzić tę kwotę.