Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Madrycie minister pracy i polityki społecznej Yolanda Diaz zapowiedziała, że ERTE będzie obowiązywać do 31 stycznia 2021 r.

Wyjaśniła, że dotychczas z budżetu Hiszpanii wypłacono łącznie na rzecz pracowników pozostających na tymczasowym zwolnieniu z powodu koronawirusa kwotę 22 mld euro.

Przedstawicielka rządu Pedra Sancheza wskazała, że wtorkowe zatwierdzenie przez radę ministrów wydłużenia ERTE nastąpiło po wcześniejszym wypracowaniu konsensusu z największymi centralami związkowymi kraju.

Na początku września Diaz zapowiedziała, że ERTE będzie obowiązywać “tak długo, jak będzie to konieczne”, a rząd nie zamierza określać daty końcowej jego trwania.

Reklama

W ramach ERTE pracodawca działający na terenie Hiszpanii zobowiązuje się do ponownego zatrudnienia pracowników na co najmniej 6 miesięcy. W okresie nieobecności załogi w firmie obniża on w naturalny sposób koszty pracy swojej spółki.

Zawieszeni tymczasowo pracownicy są rejestrowani w urzędach pracy i otrzymują zasiłek, będący równowartością średnich pensji z ostatniego półrocza. Wysokość tego wsparcia waha się pomiędzy 502 a 1411,83 euro.

Polecamy; Słynne winnice Napa Valley w płomieniach. Kalifornia to "stan zgliszcz, a nie słońca"