- To jest taka przywara młodości z jednej strony, ponieważ myślą o wielu innych rzeczach związanych z przyszłością, takich jak mieszkanie, znalezienie pracy. To są tematy na najbliższą przyszłość i sprawiają, że rzeczywiście zatracają myśl o odległej przyszłości. Aczkolwiek nie jest tak do końca, że w ogóle się ta myśl u nich się nie pojawia. Zdarza się, że wśród tych różnych rzeczy, na które zwracają uwagę, jest też ich przyszłość emerytalna. Ale faktycznie jest zdecydowanie zbyt mało młodych osób, które o tym myślą i mówią - oceniła Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych w rozmowie z DGP na Europejskim Kongresie Finansowym.

W odniesieniu do wysokości przyszłej emerytury młodych ludzi Małgorzata Rusewicz powiedziała, że z przeprowadzonych badań wynika, iż ponad 70 proc. młodych ludzi uważa, że ich przyszła emerytura będzie stanowiła około 72 proc. ich ostatniego wynagrodzenia. A realia są absolutnie inne, ponieważ to jest bliżej dwudziestu kilku procent.

Więcej w materiale wideo

Reklama