Sąd Najwyższy Rosji nakazał we wtorek likwidację stowarzyszenia Memoriał, zajmującego się badaniem zbrodni stalinowskich. Przedstawiciele organizacji zapowiadają odwołanie się od tej decyzji.

Według SN Rosji stowarzyszenie Memoriał naruszało przepisy o tzw. zagranicznych agentach. Podczas wystąpień stron przedstawiciele prokuratury generalnej twierdzili, że Memoriał działa, naruszając prawo, ignoruje wymogi ustawy o zagranicznych agentach w sprawie oznaczania swoich materiałów, podkreśla swój szczególny międzynarodowy status - pisze Interfax.

Przedstawiciel strony skarżącej powiedział, że Memoriał spekuluje wokół tematu represji i tworzy fałszywy obraz ZSRR jako terrorystycznego państwa, zniekształca historię Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i rehabilituje nazistowskich zbrodniarzy. Za "zagranicznego agenta" stowarzyszenie Memoriał, zajmujące się badaniem "białych plam" rosyjskiej historii najnowszej, zostało uznane w 2016 r. Działające w ramach Memoriału centrum obrony praw człowieka otrzymało ten status jeszcze wcześniej, w 2014 r.

Prezydencki minister Jakub Kumoch odnosząc się do sprawy stwierdził, że "to oczywiście skandaliczna decyzja, do której bardzo trudno znaleźć jakiekolwiek usprawiedliwienie". "Przypomnę, że niedawno prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii wyrazili pełną solidarność z tą organizacją, której jesteśmy wdzięczni między innymi za walkę o prawdę o zbrodni katyńskiej" - zaznaczył.

Reklama

"Zakaz istnienia Memoriału to tak naprawdę próba zagłuszania sumienia Rosji. Memoriał był dla wielu narodów tą dobrą stroną Rosji, a jeśli Rosja zamyka tę swoją dobrą stronę, to sama robi sobie wielką krzywdę" - powiedział.

Odnosząc się do przedstawionych Memoriałowi zarzutów, Kumoch ocenił, że są one elementem "farbowania historii, udawania, że zbrodniczy reżim sowiecki był jakimś momentem chluby w historii narodu rosyjskiego". "Nie był, było to państwo oparte na przemocy, jest winne licznych zbrodni, zarówno na narodzie rosyjskim, jak i na wielu innych narodach, w tym na Polakach" - powiedział.

Na pytanie, czemu jego zdaniem decyzja rosyjskiego Sądu Najwyższego została podjęta akurat w tym momencie, Kumoch zauważył, że bardzo często tego typu decyzje w Rosji zapadają w okresie świąteczno-noworocznym, czyli - ze względu na różnice kalendarza - między połową grudnia a połową stycznia, "niejako pod osłoną świąt, gdy opinia publiczna się mniej nimi interesuje".

Memoriał - którego pełna nazwa brzmi: Międzynarodowe stowarzyszenie historyczno-oświatowe, charytatywne i obrony praw człowieka "Memoriał" - powstał w latach 80. XX wieku jako zrzeszenie niezależnych organizacji. Również teraz tworzą go niezależne struktury, z których 10 działa poza granicami Rosji.

Od 30 lat Memoriał zajmuje się badaniem represji politycznych w ZSRR, w tym represji wobec Polaków. Centrum obrony praw człowieka Memoriału nagłaśnia przypadki łamania praw człowieka; prowadzi też wykaz więźniów politycznych w Rosji. (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek

wni/ godl/