Jak dodaje gazeta powołując się na źródła rządowe, Johnson nie zamierza zrezygnować ze stanowiska, nawet gdyby w efekcie policyjnego dochodzenia w sprawie nieformalnych spotkań i imprez na Downing Street w czasie restrykcji covidowych został ukarany grzywną.

W ramach działań mających poprawić jego pozycję, która została mocno nadszarpnięta tą aferą, brytyjski premier w ostatnich dniach dokonał sporych roszad personalnych w swym biurze, a we wtorek - małych korekt w rządzie. Te ostatnie dotyczyły głównie stanowisk na szczeblu wiceministrów i w kierownictwie klubu poselskiego Partii Konserwatywnej.

Ale jak pisze "The Times", duża rekonstrukcja rządu nastąpi latem i w jej efekcie ma powstać taki skład rządu, z którym Johnson chciałby pójść do następnych wyborów do Izby Gmin. Te spodziewane są w maju 2024 roku, ale według informacji dziennika, mogą się równie dobrze odbyć już w przyszłym roku. Byłoby to dość zaskakujące, biorąc pod uwagę, że wskutek afery Partia Konserwatywna od dwóch miesięcy przegrywa wszystkie sondaże i ma obecnie ok. 10 punktów procentowych straty do opozycyjnej Partii Pracy. Zatem byłoby dość niewiele czasu na odwrócenie sytuacji.

Oliver Dowden, przewodniczący partii, powiedział, że ministrowie powinni trzymać się czteropunktowego przesłania: odbudowa gospodarki, radzenie sobie ze skutkami pandemii Covid-19, zapewnienie większej liczby policjantów, lekarzy i pielęgniarek oraz zatrzymanie łodzi z nielegalnymi imigrantami.

Reklama

Nie wiadomo jednak, czy podejmowane przez Johnsona działania mające uspokoić opinię publiczną i gniew części własnych posłów wystarczą i czy brytyjski premier latem sam jeszcze będzie na stanowisku. Gdy tylko opublikowany zostanie raport z policyjnego śledztwa, sprawa wewnątrzpartyjnego głosowania nad wotum nieufności dla Johnsona jako lidera partii z pewnością powróci.

Tymczasem w środę po kilkunastu dniach przerwy pojawił się kolejny przeciek na temat imprez na Downing Street. "Daily Mirror" opublikował zdjęcie ze świątecznego quizu, który się odbył 15 grudnia 2020 roku. O samym wydarzeniu było już wcześniej wiadomo - jak wyjaśniał Johnson i jego rzecznik, quiz był wirtualny, a premier brał w nim udział tylko przez krótki czas. Jednak na opublikowanym zdjęciu obok Johnsona i dwóch innych osób znajduje się także otwarta butelka szampana bądź wina musującego.