"Ważne jest teraz, czy administracja będzie zdecydowana, czy nie...Jeśli wykaże zdecydowane stanowisko przeciwko jakimkolwiek krokom uniemożliwiającym zawarcie umowy, problem zostanie rozwiązany" – powiedział przebywający w Waszyngtonie turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu po spotkaniu z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.

Sprzeciw Kongresu

Administracja Bidena wyraziła poparcie dla sprzedaży myśliwców Ankarze, pomimo sprzeciwu Kongresu w związku z problematyczną sytuacją w zakresie praw człowieka w Turcji i jej polityką w Syrii. Najbardziej krytyczne wobec umowy stanowisko w Kongresie wyrażał demokratyczny senator Bob Menendez, przewodniczący Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych.

Reklama

"Administracja nie powinna zmarnować tak ważnej umowy między dwoma sojusznikami tylko dlatego, że jedna osoba lub kilka osób ją blokuje" - mówił w Waszyngtonie Cavusoglu.

Niezadowolenie w Kongresie wywołuje także odmowa Ankary ratyfikacji członkostwa Szwecji i Finlandii w NATO, co także ma duży wpływ na stanowisko wobec sprzedaży Turcji amerykańskich myśliwców.

Potrzebujemy zapewnień, że te wszystkie nasze obawy zostaną rozwiane

"Powtarzające się ataki (prezydenta Turcji Recepa Tayyipa) Erdogana na naszych kurdyjskich sojuszników w Syrii i dalsze przymilanie się do Rosji – w tym opóźnianie członkostwa Szwecji i Finlandii w NATO – pozostają poważnymi powodami do niepokoju" – argumentował demokratyczny senator Chris Van Hollen.

"Aby Turcja mogła otrzymać F-16, potrzebujemy zapewnień, że te wszystkie nasze obawy zostaną rozwiane" – przekonywał.

Odpowiadając na te argumenty Cavusoglu powiedział, że poinformował Blinkena, iż wycofanie przez Turcję sprzeciwu wobec przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO nie powinno być warunkiem wstępnym sprzedaży F-16.

Jego zdaniem zgoda Ankary na kandydaturę krajów nordyckich nie została przedstawiona przez Waszyngton jako warunek wstępny sprzedaży F-16, jednak strona amerykańska dała jasno do zrozumienia, że złagodzenie oporu wobec przejęcia Szwecji i Finlandii do NATO zostałoby pozytywnie ocenione przez Kongres.