"Porozumieliśmy się, że jeśli spełnione zostaną warunki umowy, w ciągu 135 dni od dziś opuścimy pięć baz, w których dziś jesteśmy obecni" - powiedział Khalilzad w wywiadzie dla afgańskiej telewizji TOLO News, którego fragment został wyemitowany w poniedziałek. Emisja całej rozmowy jest zaplanowana na poniedziałkowy wieczór.

Wyjaśnił, że będzie to dotyczyć około 5 tysięcy żołnierzy. W sumie w Afganistanie obecnych jest ok. 14 tys. żołnierzy amerykańskiej armii.

W czwartek prezydent USA Donald Trump oświadczył, że po zawarciu porozumienia z talibami pozostawi w Afganistanie 8600 żołnierzy amerykańskiej armii.

Amerykańskie wojska wkroczyły do Afganistanu po zamachach z 11 września 2001 roku. W 2014 roku USA formalnie zakończyły misję bojową w tym kraju, nadal jednak zapewniają szerokie wsparcie szkoleniowe lokalnym siłom afgańskim, walczącym zarówno z talibami, jak i grupami Państwa Islamskiego.

Reklama

Amerykański wysłannik do Afganistanu w poniedziałek przedstawił projekt porozumienia z talibami afgańskiemu prezydentowi Aszrafowi Ghaniemu i premierowi Abdullahowi Abdullahowi - poinformował agencję EFE przedstawiciel pałacu prezydenckiego Wahida Omer.

"Będziemy analizować dokument, a rozmowy z zespołem Khalilzada będą kontynuowane" - oświadczył Omer, nie podając szczegółów.

Jednocześnie rzecznik prezydenta Sedik Seddiki powiedział dziennikarzom, że prezydent będzie "analizował i oceniał" szczegóły projektu.

Cytowany przez Reutera bliski sprawy zachodni dyplomata poinformował, że Ghani ma przekazać swoją opinię na temat projektu porozumienia w ciągu 48 godzin.

Khalilzad przybył do Kabulu w niedzielę w celu przeprowadzenia konsultacji z afgańskimi przywódcami na temat procesu pokojowego. Wcześniej zakończył dziewiątą już rundę negocjacji w tej sprawie z talibami w Katarze. Po rozmowach obie strony informowały, że są bardzo blisko zawarcia porozumienia pokojowego.

Na razie nie wiadomo, czy zaplanowana została kolejna tura negocjacji, których celem jest zakończenie konfliktu w Afganistanie.

Porozumienie ma dotyczyć wycofania amerykańskich żołnierzy z Afganistanu i gwarancji ze strony talibów, że Afganistan nie będzie bazą dla innych grup ekstremistycznych. Może również zawierać zapisy o zawieszeniu broni i negocjacjach talibów z innymi przedstawicielami Afganistanu, chociaż talibowie odmówili negocjacji z rządem afgańskim, uważając go za marionetkę Waszyngtonu.

Na początku lipca afgańscy politycy i talibowie zobowiązali się do stworzenia "mapy drogowej na rzecz pokoju" oraz rozpoczęcia kontrolowanego procesu pokojowego. Jednak pod koniec lipca talibowie odmówili prowadzenia bezpośrednich rozmów z rządem centralnym w Kabulu.

Po blisko 18 latach wojny w Afganistanie talibowie kontrolują obecnie połowę terytorium Afganistanu. (PAP)

ulb/ mc/