"Prezydent Biden jasno mówił, że będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak to konieczne. Powtórzyłem tę wiadomość prezydentowi Zełenskiemu i jego zespołowi dziś w Kijowie, który pozostaje - i pozostanie - stolicą suwerennej, niepodległej Ukrainy" - oznajmił w komunikacie szef amerykańskiej dyplomacji. Blinken składa w czwartek niezapowiedzianą wizytę na Ukrainie.

Blinken przekazał, że powiadomił Kongres o zamiarze udostępnienia 2,2 mld dolarów na potrzeby długoterminowych inwestycji w obronność Ukrainy i 18 państw regionu, zarówno będących w NATO, jak i innych partnerów USA "potencjalnie zagrożonych przyszłą rosyjską agresją". Odbędzie się to w ramach programu Foreign Military Financing (FMF), zakładającego finansowanie zakupu amerykańskiego sprzętu wojskowego przez obce państwa.

Blinken poinformował też Zełenskiego o nowo zatwierdzonym pakiecie uzbrojenia dla Ukrainy, pochodzącego bezpośrednio z magazynów sił USA. Jak powiadomił wcześniej szef Pentagonu Lloyd Austin, transza warta 675 mln dol. zawiera m.in. naprowadzane GPS rakiety GMLRS do systemów HIMARS, haubice kalibru 105 mm, amunicję artyleryjską i rakiety przeciwradarowe HARM, pojazdy Humvee, karetki opancerzone i systemy przeciwpancerne. W pakiecie znalazło się także po raz pierwszy 1 tys. pocisków artyleryjskich RAAMS, z czego każdy zawiera 9 min przeciwczołgowych. Austin dodał też, że Wielka Brytania przekaże kolejne wyrzutnie M270 MLRS (gąsienicowa wersja HIMARS).

Reklama

Nowo ogłoszone pakiety oznaczają, że całkowita wartość pomocy wojskowej dla Ukrainy od początku kadencji prezydenta Bidena wynosi 15,2 mld dolarów, z czego ok. 14,5 - od rozpoczęcia przez Rosję agresji na pełną skalę.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)