"Otrzymaliśmy prośbę od Niemiec i również prośbę od Republiki Czeskiej" - powiedziała Amherd. Wyjaśniła, że jeśli okaże się, że Szwajcaria ma wystarczająco dużo Leopardów, by móc się bronić, to może dysponować pewną liczbą czołgów na sprzedaż, jeśli parlament wyłączy je z użytku.

Rządy Szwajcarii i Niemiec poinformowały w piątek, że Berlin poprosił Berno o odsprzedanie czołgów Leopard 2.

"Te czołgi nie zostaną sprzedane Ukrainie. Gwarantujemy, że pozostaną w Niemczech lub u naszych partnerów z NATO i UE, aby zapełnić braki powstałe po przekazaniu czołgów Leopard 2 Ukrainie oraz by zwiększyć dostępność części zapasowych" - napisano w liście do władz Szwajcarii.

Na mocy swoich przepisów o neutralności Szwajcaria nie może wysyłać broni do kraju będącego w stanie wojny. Szwajcarskie ministerstwo obrony przekazało, że złożony przez Niemcy wniosek jest obecnie rozważany.

Reklama

Wcześniej Szwajcaria nie odpowiedziała pozytywnie na prośby wystosowane przez Niemcy, Hiszpanią i Danię o zezwolenie na wysłanie na Ukrainę amunicji szwajcarskiej produkcji, którą te trzy kraje wcześniej zakupiły.

Kwestia pomocy Ukrainie jest powodem coraz większych podziałów w Szwajcarii, gdzie opinia publiczna staje się przychylna Ukrainie. Wywiera to presję na władze, aby anulowały zakaz eksportu szwajcarskiej broni do stref objętych działaniami wojennymi - skomentował Reuters. (PAP)