"W bieżącym roku planujemy podpisanie ponad 150 umów na pozyskanie różnego rodzaju sprzętu wojskowego. Kontynuowane będą programy dotyczące systemów obrony powietrznej, przeciwrakietowej, wojsk pancernych, wojsk rakietowych i artylerii, sił powietrznych oraz marynarki wojennej" - powiedział Bejda w Sejmie.

"Główny wysiłek jest skupiony na pozyskiwaniu nowoczesnego sprzętu wojskowego, spełniającego wymagania nie tylko współczesnego, ale też przyszłego pola walki. Planujemy, aby przynajmniej 50% wydatków na zbrojenia i na modernizację wojska zostawało w polskim przemyśle zbrojeniowym" - dodał.

W pierwszej kolejności kontynuowane będą programy dotyczące systemów obrony powietrznej i przeciwrakietowej, wojsk pancernych, wojsk rakietowych i artylerii, sił powietrznych oraz marynarki wojennej, podkreślił wiceminister.

"Umowy planowane do zawarcia w 2024 r. to m.in.: śmigłowce uderzeniowe AH64 Apache, systemy radiolokacyjnego rozpoznania przestrzeni powietrznej i nawodnej bazującej na aerostatach, kolejnych czołgów, kolejnych wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych typu HIMARS, czyli Homar A i Homar K, śmigłowców różnych typów, m.in. wielozadaniowe i wsparcia, bezzałogowych systemów rozpoznawczo-uderzeniowych, modernizacji samolotów F16, amunicji do czołgów, lotniczych środków bojowych do samolotów wielozadaniowych różnych typów, wyposażenie indywidualnego żołnierza" - wymienił Bejda.

Reklama

Wskazał także, że od 13 grudnia 2023 r., czyli od powstania obecnego rządu, zawarto kilkanaście umów o łącznej wartości wieloletniej ponad 30 mld zł.

"Pragnę podkreślić, że już w pierwszym miesiącu kierowania resortem obrony narodowej było to 8 umów o łącznej wartości ok. 19 mld zł, z czego aż 18 mld zł trafi do polskich zakładów zbrojeniowych Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz innych podmiotów zbrojeniowych" - wskazał wiceminister.