"Jeśli chodzi o broń dalekiego zasięgu, z doświadczenia Wielkiej Brytanii mogę powiedzieć, jak skutecznie ta broń pomogła Ukrainie w walce z agresją" – powiedział w czwartek po spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Niemiec Annaleną Baerbock w Berlinie.

Wielka Brytania dostarcza Ukrainie m.in. rakiety manewrujące Storm Shadow. Kanclerz Olaf Scholz odrzuca dostawę pocisków dalekiego zasięgu Taurus, obawiając się zaangażowania Niemiec w wojnę.

Dwa lata wojennego doświadczenia

Reklama

Cameron stanowczo odrzucił teorię, że dostawa nowych systemów uzbrojenia może doprowadzić do eskalacji wojny. Ta debata toczy się nieustannie od czasu rosyjskiej inwazji dwa lata temu. Mówiono: "Jeśli da się Ukrainie broń przeciwpancerną, to jest to eskalacja. Nie, tak nie było. Jeśli da się Ukrainie czołgi, to jest eskalacja. Nie, tak nie było. Jeśli da się Ukrainie artylerię dalekiego zasięgu lub pociski dalekiego zasięgu, to jest to eskalacja. Nie, tak nie jest", cytuje ministra agencja dpa.

Jeśli celem jest pomoc krajowi w obronie przed nielegalną i całkowicie nieuzasadnioną agresją, to nic nie powinno tego powstrzymywać – podkreślił Cameron. "Dopóki nie znajdziemy się w sytuacji, w której żołnierz NATO zabija żołnierza rosyjskiego, nie powodujemy eskalacji, ale pozwalamy Ukrainie się bronić".

bml/ mms/