Rosyjskie koleje stawiają na czworonożne roboty

Rosyjskie Koleje (RŻD) rozpoczęły intensywne testy robotów przypominających psy na najbardziej newralgicznych odcinkach tras kolejowych. Przeprowadzono szereg prób sprawdzających możliwości tych niezwykłych urządzeń. Testowano nie tylko czas pracy i realizację konkretnych zadań, ale także zdolność poruszania się w dwóch trybach - na "łapach" oraz na "kołach". Opublikowano już pierwsze filmy z testów gdzie robopies w kolejowym uniformie sprawdza m.in. szafy sterownicze i patroluje bocznice kolejowe.

Zaawansowana technologia pod kontrolą człowieka

Mimo wysokiego stopnia autonomii, robopsy nie będą działać samodzielnie. Za ich pracą czuwać będą wyspecjalizowani operatorzy, którzy otrzymują w czasie rzeczywistym dane z zamontowanych w urządzeniach kamer i sensorów lidar. Jak podkreśla biuro prasowe RŻD, w przyszłości mechaniczni strażnicy mają pełnić kluczową rolę w kontroli bezpieczeństwa pracy, monitorowaniu stanu infrastruktury i nadzorze nad taborem kolejowym.

Czy Polska też szuka pracy dla robopsów

Również Polska bada możliwości nowych technologii. W ramach projektu Future Task Force (FTF), eksperymentalnego pododdziału Wojska Polskiego, prowadzone są testy robopsa wyprodukowanego przez renomowaną firmę Boston Dynamics. To część szerszego programu modernizacji, obejmującego także testowanie innych nowatorskich rozwiązań, takich jak autonomiczne nosze czy mikrodrony.

Rosyjski przykład pokazuje możliwość zastosowania technologii robotycznych w także do ochrony obiektów cywilnych. Wprowadzenie robopsów może oznaczać prawdziwą rewolucję w zakresie bezpieczeństwa transportu szynowego. Robopsy, mogą wydawać się obecnie ekstrawaganckim dodatkiem. Jednak powinniśmy pamiętać o ciągle rosnącej potrzebie ochrony elementów kolejowej infrastruktury. A w tym zadaniu robopsy mogą bardzo pomóc.

Sławomir Biliński