W sobotę Johnson będzie rozmawiać na ten temat z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

Johnson, zapytany w piątek, czy możliwe jest zawarcie porozumienia w ciągu najbliższych 10 dni, powiedział: "Mam wielką nadzieję, że tak się stanie, ale oczywiście zależy to od naszych przyjaciół i partnerów zza kanału La Manche. Myślę, że jest porozumienie, które może zostać zawarte, jeśli chcą to zrobić. Jeśli nie, kraj jest oczywiście bardzo dobrze przygotowany. Jak już mówiłem, możemy bardzo dobrze radzić sobie na warunkach australijskich (czyli w praktyce bez porozumienia - PAP), jeśli w tę stronę będziemy musieli iść".

W środę wieczorem, po kolejnej rundzie rozmów, negocjatorzy obu stron David Frost i Michel Barnier oświadczyli, że nadal są duże rozbieżności między nimi. Punktami spornymi niezmiennie są rybołówstwo, zasady konkurencji i sposób rozstrzygania przyszłych sporów.

Reklama

Brak porozumienia przed 31 grudnia 2020 roku, kiedy skończy się okres przejściowy po brexicie, oznacza, że od przyszłego roku handel między Wielką Brytanią a UE będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery. (PAP)