Liczące 22,5 tys. mieszkańców Orkady są jednym z 32 obszarów administracyjnych Szkocji, ale jak powiedział BBC szef lokalnej rady James Stockan, obecnie nie otrzymują sprawiedliwego finansowania i istnieje wiele obszarów, w których zarówno rząd brytyjski, jak i szkocki zawodzą mieszkańców archipelagu.
Zmiana ustroju
Chciałby on, aby rada jako potencjalnym modelom ustrojowym przyjrzała się statusowi Wysp Normandzkich i Wyspy Man, które są dependencjami korony brytyjskiej, oraz Falklandom, będącym terytorium zamorskim Wielkiej Brytanii. Zasugerował też, że innym wzorcem mogą być Wyspy Owcze, które są samorządnym terytorium Danii.
Duży wkład, mały zysk
Stockan wzywa radnych do poparcia jego pomysłu znalezienia nowych sposobów na zapewnienie Orkadom większego bezpieczeństwa finansowego i możliwości gospodarczych. "Wiemy, że przez ostatnie 40 lat wnosiliśmy wkład (dla W. Brytanii) w postaci ropy naftowej z Morza Północnego, a dywidenda, którą otrzymujemy z powrotem, nie jest wystarczająca, aby nas utrzymać" - powiedział.
Jak przypomina BBC, w 2017 r. rada Orkadów poparła wniosek w kwestii uzyskania przez wyspy większej autonomii, ale nie poparła pełnej niezależności.
Powrót do macierzy
Stockan sugeruje również, że rada powinna zbadać, w jaki sposób Orkady mogłyby zapewnić "nordyckie połączenie" z Danią, Norwegią lub Islandią. Orkady, zanim w 1472 r. zostały częścią Szkocji, znajdowały się pod kontrolą norweską i duńską. Wyspy zostały wykorzystane jako zabezpieczenie posagu ślubnego Małgorzaty Duńskiej, przyszłej żony króla Szkocji Jakuba III.
"Byliśmy częścią nordyckiego królestwa znacznie dłużej, niż byliśmy częścią Wielkiej Brytanii. Na Orkadach ludzie na ulicy podchodzą i pytają mnie, kiedy zwrócimy posag, kiedy wrócimy do Norwegii. Istnieje ogromne pokrewieństwo i głęboki związek kulturowy. To jest właśnie ten moment, aby zbadać, co jest możliwe" - powiedział.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński