He Hiankui, badacz z Shenzen, który spotkał się z powszechnym potępieniem, kiedy w zeszłym roku ujawnił swój eksperyment, będzie musiał oprócz tego zapłacić grzywnę w wysokości 3 mln juanów (430 tys. dolarów), podała agencja prasowa Xinhua, powołując się na wyrok sądu, który obradował w jednym z południowochińskich miast.

Dwóch pomocników badacza również zostało skazanych. Zhang Renli, badacz w prowincjonalnym szpitalu ludowym w Guangdong, został skazany na dwa lata więzienia, a Qin Jinzhou, pracownik naukowy z Shenzhen Luohu Hospital Group, na 18 lat w zawieszeniu na dwa lata.

Werdykt ten jest pierwszym publicznym oświadczeniem w sprawie dalszych losów He, który zniknął z widoku publicznego po tym, jak w 2018 roku jego eksperyment wywołał burzę na arenie międzynarodowej. Jego praca nad edycją genów zarodków w celu uodpornienia dzieci na wirusa wywołującego AIDS została ostro skrytykowana przez międzynarodową społeczność naukową jako nadużycie nowych metod inżynierii genetycznej, które wciąż nie są w pełni zrozumiałe.

Eksperyment He – który odbył się w tajemnicy i został ujawniony dopiero po narodzinach bliźniaczek, nad których genami pracował – wzbudził także obawy, że Chiny nie kontrolują w odpowiedni sposób ambicji swoich badaczy na drodze do uzyskania miana lidera w nauce i medycynie.

Reklama

Xinhua podaje, że w ramach eksperymentu, do którego He zwerbował pary z HIV i które nie chciały przekazać swojej choroby potomstwu, dwie kobiety zaszły w ciążę i urodziły troje dzieci ze zmienionymi genami. Postępowanie nie zostało upublicznione w celu ochrony tożsamości dzieci i ich rodziców.

Sąd uznał, że He i jego asystenci zastosowali „podszywanie się i ukrywanie taktyki” wobec niczego niepodejrzewających lekarzy po to, by doprowadzić eksperyment do końca.

W wyniku narosłych kontrowersji Chiny oświadczyły na początku tego roku, że będą ściślej kontrolować badania kliniczne obejmujące edycję genów oraz inne eksperymentalne technologie z zakresu nauk przyrodniczych. Badacze będą teraz musieli zdobyć zgodę najwyższych szczebli rządowych, zanim zostaną upoważnieni do wykonywania takiej pracy.

>>> Czytaj też: Dobrani według DNA. Aplikacja randkowa może położyć kres chorobom genetycznym