Gdy rynna staje się wrogiem

Zatkane rynny mogą zmienić ściany domu w gąbkę nasiąkniętą wilgocią. Wydaje się to drobiazgiem, ale zalegające liście i zanieczyszczenia skutecznie blokują odpływ wody, która w mroźne dni zamarza, rozsadzając rury i niszcząc elewację. Koszt napraw? Nawet kilka tysięcy złotych – nie mówiąc o stratach w izolacji termicznej budynku. Tymczasem czyszczenie rynien to zadanie na godzinę.

ikona lupy />
Rynna. Fot. Blachy Pruszyński / Blachy Pruszyński

Co gorsza, wielu właścicieli domów zwleka z tą czynnością do ostatniego momentu – a pierwsze opady śniegu mogą utrudnić dostęp do rynien lub całkowicie uniemożliwić ich oczyszczenie. Lepiej nie ryzykować i zaplanować to wcześniej.

Komin – gorący punkt domu

Nieoczyszczony komin to nie tylko ryzyko pożaru, ale i śmiercionośnego zaczadzenia. Sadza i kreozot gromadzące się w przewodzie kominowym zmniejszają jego drożność, co w sezonie grzewczym może prowadzić do cofania się dymu i spalin. W skrajnych przypadkach kończy się to interwencją straży pożarnej lub tragedią.

ikona lupy />
Ile kosztuje czyszczenie komina i przegląd kominiarski z wpisem do CEEB / ShutterStock

Warto pamiętać, że brak aktualnego protokołu z przeglądu kominiarskiego to także potencjalny powód do odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela. Przegląd i czyszczenie komina kosztują zwykle 150–300 zł – znacznie mniej niż naprawa szkód po pożarze.

Ucieczka ciepła przez... okna i drzwi

Przez nieszczelne okna możesz tracić nawet 30% ciepła z mieszkania. To oznacza nie tylko chłód w salonie, ale też wyższe rachunki za ogrzewanie. Eksperci radzą: przed zimą warto sprawdzić docisk skrzydeł w oknach (większość ma tryb „zimowy”) oraz wymienić zużyte uszczelki. Koszt – niewielki. Oszczędności – znaczne, zwłaszcza w domach z dużą powierzchnią przeszkleń.

ikona lupy />
Czy otwierać okna w upały? 3 wskazówki jak przetrwać falę gorąca w domu / ShutterStock

Dobrze jest również zwrócić uwagę na drzwi wejściowe – szczególnie w starszych domach. Przepuszczające zimne powietrze drzwi można łatwo uszczelnić taśmą piankową lub listwą progową. Czasem nawet taka drobna zmiana poprawia komfort w całym pomieszczeniu.

Piec nie serwisowany? Zima może was rozdzielić

Brak przeglądu kotła to jak jazda samochodem bez hamulców może się uda, ale ryzyko jest ogromne. Niedrożne filtry, zapowietrzone grzejniki, wyeksploatowane uszczelki wszystko to skutkuje gorszym ogrzewaniem, a w ekstremalnych przypadkach grozi awarią całego systemu w środku zimy.

ikona lupy />
Piec gazowy. / ShutterStock

W przypadku pieców gazowych dochodzi jeszcze ryzyko ulatniania się spalin i czadu. Pamiętaj, że serwis pieca nie tylko poprawia jego wydajność, ale też może przedłużyć jego żywotność nawet o kilka lat. Koszt serwisu? Zwykle w granicach 200–500 zł – ale to ułamek tego, co kosztuje nowy piec.

Mróz nie wybacza błędów hydraulicznych

Zamarznięta woda w rurach to nie bajka, tylko kosztowny dramat wielu właścicieli domów. Wystarczy pozostawić napełniony wąż ogrodowy lub niezaizolowaną rurę na poddaszu i katastrofa gotowa. Zima 2024 pokazała, że takich przypadków są setki. Remont po pęknięciu rury to wydatek nawet kilkunastu tysięcy złotych, nie wspominając o zniszczonych meblach i zalanym parkiecie.

Dobrze zaizolowana instalacja wodna – szczególnie w nieogrzewanych pomieszczeniach – to podstawa. Warto również pamiętać o spuszczeniu wody z zewnętrznych ujęć (np. kranów ogrodowych) oraz zabezpieczeniu zaworów antyzamrożeniowych.

Kominek – domowe ognisko czy bomba z opóźnionym zapłonem?

Palenie śmieci i mokrego drewna to prosta droga do pożaru sadzy. Mimo ostrzeżeń, wielu właścicieli kominków nadal ignoruje podstawowe zasady ich eksploatacji. Kreozot osadzający się w kominie jest łatwopalny, a przegrzany wkład kominkowy może pękać.

W nowoczesnych domach problemem bywa też brak odpowiedniego nawiewu świeżego powietrza – wtedy dym cofa się do wnętrza. Dlatego zawsze warto zadbać o nawiew z zewnątrz oraz stosować się do zaleceń producenta wkładu kominkowego. Kominek to nie zabawka – to urządzenie grzewcze, które wymaga rozwagi.

Czujnik czadu – najtańsze ubezpieczenie życia

Tlenek węgla jest bezwonny, niewidoczny i śmiertelnie niebezpieczny. Każdego roku w Polsce dochodzi do dziesiątek zatruć czadem – większość z nich można by uniknąć, gdyby w domu znajdował się działający czujnik CO. To koszt zaledwie kilkudziesięciu złotych, a może uratować życie.

ikona lupy />
Czujnik czadu wkrótce może być stać się obowiązkowym wyposażeniem domu. Gdzie go zamontować? / ShutterStock

Warto zamontować też czujkę dymu i gaśnicę – szczególnie jeśli dogrzewamy się farelką, kominkiem lub grzejnikiem gazowym. Bezpieczeństwo domowników powinno być zawsze na pierwszym miejscu, niezależnie od budżetu.

Lokatorzy bloków też mają obowiązki

Mieszkanie w bloku nie zwalnia z odpowiedzialności choć nie musisz odśnieżać dachu, to musisz zadbać o okna, drzwi i grzejniki. Najczęstsze błędy to brak odpowietrzenia kaloryferów, zaklejone kratki wentylacyjne, nieprzeglądane piecyki gazowe i prowizoryczne dogrzewanie pomieszczeń niebezpiecznymi farelkami.

Warto także zgłaszać administratorowi wszelkie podejrzane sygnały: wilgoć na suficie, zapach gazu na klatce czy niedziałające ogrzewanie pionu. Twoja czujność może zapobiec poważniejszym awariom, które dotkną wszystkich mieszkańców.

Czy jesteś gotowy na przerwę w dostawie prądu?

Blackout w środku zimy może oznaczać brak ogrzewania, światła i ciepłej wody – warto się przygotować. Wystarczą latarki, zapas baterii, powerbanki, koce termiczne i trochę jedzenia. W domach jednorodzinnych świetnie sprawdzają się agregaty prądotwórcze już te o mocy 3 kW pozwalają na działanie najważniejszych urządzeń.

Warto też pamiętać, że brak prądu może unieruchomić nawet ogrzewanie centralne – bo piec czy pompa ciepła potrzebują zasilania. Jeśli mieszkasz w bloku, brak zasilania może oznaczać brak windy, wody czy ogrzewania – dlatego dobrze mieć choć jedno niezależne źródło ciepła.

Gaz? Bez paniki ale czujność obowiązkowa

Dzięki dywersyfikacji dostaw Polska nie powinna obawiać się braku gazu tej zimy. Terminal LNG w Świnoujściu, Baltic Pipe z Norwegii, zapełnione magazyny – wszystko to daje nam względne bezpieczeństwo.

ikona lupy />
Nie będzie zakazu ogrzewania gazem w Polsce / ShutterStock

Jednak lokalne awarie, np. pęknięcia rur gazowych, mogą się zdarzyć. Dlatego warto mieć alternatywne źródło ciepła, nawet jeśli mieszkamy w bloku. Awaryjny grzejnik elektryczny to niewielki koszt, a może uratować sytuację w chłodny wieczór.

Koszty energii

W latach 2022–2023 wzrosły znacząco ceny energii począwszy od wybuchu wojny na Ukrainie. Rachunki za prąd w 2025 roku są nadal istotnym wydatkiem, a cenom gazu daleko od najniższego poziomu

Nie można sobie pozwolić na marnotrawstwo – rozsądne zużycie to nadal najlepszy sposób na oszczędności. Warto inwestować w termomodernizację, uszczelnienia i energooszczędne źródła ciepła.

A co z fotowoltaiką zimą?

Wbrew obiegowym opiniom – panele słoneczne działają również zimą. Choć słońca jest mniej, a dni są krótsze, to ogniwa fotowoltaiczne lepiej radzą sobie w chłodzie niż podczas letnich upałów. Wydajność w mroźne, ale słoneczne dni potrafi pozytywnie zaskoczyć.

ikona lupy />
Fotowoltaika w Polsce / ShutterStock

Największym wrogiem PV zimą jest śnieg – zasypane panele nie produkują nic. Warto więc zadbać o odpowiedni kąt nachylenia (min. 35–40°) i monitoring pracy instalacji. Nowoczesne systemy pozwalają szybko wychwycić spadki uzysków. Coraz popularniejsze są też magazyny energii, które umożliwiają wykorzystanie prądu „na zapas” – to świetne rozwiązanie na zimowe wieczory.

Co z bonami i wsparciem?

W 2025 roku nie ma już zamrożonych cen prądu i gazu, ale w zamian pojawiły się bony energetyczne dla osób o niższych dochodach. To bardziej sprawiedliwy system – nie każdy potrzebuje takiego samego wsparcia. Bony pozwalają zrekompensować podwyżki tym, którzy naprawdę tego potrzebują. Warto śledzić terminy naborów w programach osłonowych.

Zima 2025/26 – prognozy są łagodne, ale...

Nawet jeśli nadchodząca zima okaże się cieplejsza, nie warto tracić czujności. Ekstremalne zjawiska pogodowe potrafią zaskoczyć, a statystyki pokazują, że większość poważnych awarii i kosztownych napraw to efekt zwykłych zaniedbań. Warto więc poświęcić kilka dni jesienią, by zimą spać spokojnie

Każdy dom i mieszkanie można przygotować na zimę – to tylko kwestia świadomości i dobrej organizacji. Od przeglądu kotła, przez uszczelnienie okien, po czujniki czadu – lista nie jest długa, ale skutki zaniedbania mogą być bolesne. Nie daj się zimie zaskoczyć!