"Po to, by transportować coś przez Ukrainę, trzeba, aby był jakiś nabywca tego czegoś, a są to właśnie nasi nabywcy w Europie" - powiedział Pieskow. Ocenił, że firmy europejskie mogą zawrzeć z Gazpromem "nową długoterminową umowę na większe ilości gazu, z uwzględnieniem rosnącego zapotrzebowania".

Zapewnił, że Rosja maksymalnie zwiększyła dostawy na mocy obowiązujących kontraktów.

Pytany, czy koncern Gazprom może zwiększyć sprzedaż na rynku spotowym, Pieskow odparł, że jest to "kwestia infrastruktury" i w tej sprawie należy się zwrócić do Gazpromu. (PAP)